Sprawa Żydów łęczyńskich przeciwko urzędnikom miejskim Łęcznej
Relacja woźnego, że wraz ze szl. [szlachetnym - red.] Chojnackim i Żydami łęczyńskimi Jakubem Chartem i Rubinem był w Łęcznej u burmistrza Mikołaja Tura, wójta Mateusza Zagórskiego i innych ławników, którzy potwierdzili, że choć nie mają nad Żydami żadnej jurysdykcji (ta należy do zwierzchności zamkowej), pojmali, osądzili i nakazali spalić Żyda Sanela, oskarżonego o gwałt na nieletniej dziewczynce, pomimo że zarzuty nie potwierdziły się. Przy okazji złamali zakaz prawny, by Żydów nie sądzić w soboty, wydali też wyrok (spalenie), którego prawo nie przewidywało, nawet, gdyby oskarżony przyznał się do winy.