Sprawa seniorów i szkolników lubelskiej gminy żydowskiej przeciwko Tchórzewskiemu i innym
„Starsi [urzędnicy gminy odpowiedzialni za nią przed władzą państwową lub dominialną - red.] i szkolnicy" gminy lubelskiej [imiona niewymienione] protestują przeciwko porucznikowi Janowi Tchórzewskiemu i jego kompanom z chorągwi Jana Lanckorońskiego, że ci w sobotę, 5 I żądali najpierw stancji od Żydów, a gdy spotkali się z odmową, wtargnęli z bronią do bóżnicy, dokonali tam zniszczeń, wielu Żydów „posiekli i poranili", inni w powstałym tumulcie ucierpieli „przez podeptanie i potłuczenie". Następnego dnia ur. [urodzeni - red.] Domański i Dragomir z tejże chorągwi wymusili na starszych 900 złp i grożąc pistoletem, zmusili ich do wystawienia pisma, iż ci pieniądze oddali dobrowolnie. Załączona relacja woźnego z przeprowadzonej w szpitalu obdukcji u Dawidowej, która poroniła dziecko, 7-letniej córki szkolnika Wulfa, rzeźnika Szmajki, dwu innych Żydówek, które także poroniły. W domach przeprowadzono obdukcję u Żydów: Jakuba, Mordusa, Abrama Aszkela, Lewka, Salamona, Józefa Cegielnika, Zelika, Daniela Doktora, Lewka Skarkowicza, Salamona Nachmanowicza, szkolnika Abrama.