Sprawa między Mokrańskim i innymi a lubelskimi kuśnierzami żydowskimi
Relacja woźnego, że z rekwizycji [pozwu - red.] Aleksego Mokrańskiego, cechmistrza lubelskiego cechu kuśnierskiego, oraz kuśnierzy Jana Przybyłki, Sebastiana Siestrzewica, Stanisława Cyranowica i Mikołaja Swajkowica był 28 V 1637 r. w kamienicy Aleksandra Konopnicy, burmistrza Lublina, gdzie w obecności niektórych seniorów [urzędników gminy odpowiedzialnych za nią przed władzą państwową lub dominialną - red.] gminy lubelskiej [imiona niewymienione] doszło do zawarcia między cechem a Żydami, kuśnierzami lubelskimi, ugody, w myśl której Żydzi mogli sprzedawać swoje wyroby w Lublinie także poza jarmarkami, jednak za to ustępstwo mieli zapłacić cechowi rocznie 70 złp i ponadto po 1 złp od każdego handlującego Żyda, również spoza Lublina.