Sprawa Czajnowicza przeciwko Dawidowiczowi
Paweł Zagórny oblatuje [wpisuje do ksiąg urzędowych - red.] dekret urzędu grodzkiego lubelskiego z 7 VIII 1629 r. w sprawie z pozwu mieszczanina lubelskiego Pawła Czajnowicza przeciwko Żydowi Józefowi Dawidowlczowi, faktorowi [pełnomocnikowi do spraw finansowo-majątkowych - red.] podskarbiego nadwornego, starosty chełmskiego Jana Mikołaja Daniłowicza, administratorowi ceł ruskich, dotyczącej pobranego od Czajnowicza - wbrew przywilejom miasta Lublina - cła. Dawidowlcz tłumaczył się, że postępuje zgodnie z rozkazaniem podskarbiego, aby „żadnemu, który osiadłości [w mieście Lublinie] nie ma, wolności [od ceł] nie trzymał". Urząd uwolnił Żyda od odpowiedzialności, przyjmując, że choć Czajnowicz okazał „wolność sobie od radziec daną", jednak posesji w mieście nie ma, więc powinien płacić cło i myto.