Napadli i pobili - 5 maja
W sobotę wieczorem na postoju dorożek koło Teatru Miejskiego, na dorożkarza 40-letniego Józefa Smyka (Długa 17) napadło jakichś 2-ch pijanych, nieznanych Smykowi łobuzów, którzy bez powodu pobili go, poczem zbiegli w kierunku ul. Narutowicza. Smyka opatrzył lekarz Pogotowia Ratunkowego.