IV dzień strajków
W WSK powstał Komitet Strajkowy składający się 250 osób. W skład prezydium Komitetu weszli Zofii Bartkiewicz, Roman Olchy i Zygmunt Karwowski. W czasie ośmiogodzinnych negocjacji pracownicy zgłosili ponad 600 postulatów, które po uporządkowaniu ułożono w listę żądań załogi złożoną z 160 punktów. Domagano się zmniejszenia różnic płacowych, podniesienia płac najniższych, podwyższenia dodatków rodzinnych, ustalenia jasnych kryteriów, przeszeregowań itp. Robotnicy dopominali się poprawy zaopatrzenia miasta w artykuły żywnościowe (zwłaszcza mięso), zaniechania ukrytych podwyżek cen, zlikwidowania sprzedaży artykułów krajowych w PEWEX-ie, zlikwidowania przydziałów na artykuły deficytowe, przedłużenia płatnych urlopów macierzyńskich. Osobną grupę postulatów skierowano do dyrekcji zakładu. Domagano się poprawy funkcjonowania przedsiębiorstwa poprzez zmniejszenie biurokracji, zapewnienia pełnego wyposażenia w maszyny i materiały oraz uregulowania prac inwestycyjnych. O godz. 17.30 podpisano porozumienie, które zakończyło strajk.
Trwa strajk w LZSC. Załoga odrzuciła propozycję minimalnych podwyżek wysuniętą przez dyrektora.
Strajk rozpoczynają filialne zakłady LZNS w Chodlu, Siedliszczach i Garbowie.
Zakończyła się akcja strajkowa w stacji obsługi Polmozbytu.
W FSC pracowała tylko elektrociepłownia i obsługa pieców, których wygaszenie przyniosłoby wielkie straty.
Podczas spotkania z załogą dyrektor apelował o przystąpienie do pracy. Załoga powołała Komitet Strajkowy. Robotnicy żądali podwyższenia płac, poprawy zaopatrzenia, zrównania dodatku rodzinnego do wypłacanego pracownikom milicji, możliwości drukowania w prasie wszystkiego, co ważne w życiu politycznym i gospodarczym.
Rozpoczął się strajk w Lubelskich Zakładach Przemysłu Skórzanego im. Buczka w Lublinie.