Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.
Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.
Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.
Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.
Po rozpoczęciu wojny Stanisław Stankiewicz razem z rodziną zamieszkał w leśniczówce w Głodnie koło Opola Lubelskiego, gdzie pracował jako leśnik. W zabudowanich leśniczówki ukrywała Janka Szmulewicza z Opola Lubelskiego i kilkoro innych Żydów - uciekinierów z obozu pracy w Józefowie nad Wisłą. Ojciec pana Stankiewicza Józef w porozumieniu ze znajomymi Żydami pomagał również w wydostawaniu ludzi z opolskiego getta do pracy w lesie. Legalnie do lasu wychodziło trzydzieści osób, nielegalnie o wiele więcej. Po ściślejszym zamknięciu getta w lesie pozostało około 200 osób. Część z nich (około 60 osób) pozostała w ziemiankach wykopanych w pobliżu leśniczówki. Na wiosnę 1943 r. Niemcy przyprowadzeni do lasu przez Polaka o nazwisku Szyszko odkryli ludzi w leśnych bunkrach i większość z nich zabili. Przeżyli ci, którzy ukrywali się w zabudowaniach leśniczówki: Sabina i Elena Wolfram, pani Bas, Szpigelsztajn i Janek Szmulewicz, który po wojnie jako jedyny pozostał w Polsce. W 1986 r. rodzice Tadusza Stankiewicza otrzymali medale Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata. W 2006 r. otrzymał go Tadeusz i pośmiertnie siostra Barbara.