Chcemy w tej gazecie wskrzesić i pokazać „ducha wolności”, jaki panował w Lublinie przez ostatnich 100 lat. To dzięki niemu wielu młodych ludzi tu mieszkających „miało parę” i „ciśnienie” do angażowania się w ważne sprawy, ale też realizowania swoich marzeń i zmieniania świata.

 

Chcemy w tej gazecie wskrzesić i pokazać „ducha wolności”, jaki panował w Lublinie przez ostatnich 100 lat. To dzięki niemu wielu młodych ludzi tu mieszkających „miało parę” i „ciśnienie” do angażowania się w ważne sprawy, ale też realizowania swoich marzeń i zmieniania świata.

 

Teatr NN
Śladami sztukmistrza z Lublina

Śladami sztukmistrza z Lublina

18 kwietnia 1959 roku, w sobotę, ukazał się w nowojorskim „Forwerts” pierwszy odcinek powieści Isaaca Bashevisa Singera „Sztukmistrz z Lublina” (oryginalny tytuł „Der kuncnmacher fun Lublin”). Autor uczynił jej bohaterem Jaszę Mazura, sztukmistrza pochodzącego z Lublina. Wprowadził tym samym to miasto do grona miast znanych w świecie poprzez konkretne dzieło literackie i jego bohatera. Można tu wymienić Gdańsk opisany przez Gűntera Grassa w „Blaszanym bębenku”, Drohobycz Brunona Schulza, Moskwę Michała Bułhakowa („Mistrz i Małgorzata”).

Tomasz Pietrasiewicz

Czytaj więcej

Krakowskie Przedmieście [8] - Na przechodniów polowali lajkarze

Krakowskie Przedmieście [8] - Na przechodniów polowali lajkarze

Świąteczne spacery po Lublinie były jednym z elementów atmosfery przedwojennego miasta. Najczęściej odbywały się w niedziele i wiodły od Bramy Krakowskiej do Ogrodu Saskiego i z powrotem. Lublinianie wyruszali na przechadzki zwykle po niedzielnej mszy, ale bywali na nich wszyscy mieszkańcy, bez względu na wyznanie, narodowość, wiek i wykonywany zawód. Rytuał przechadzek znamy dziś dzięki wspomnieniom, a także dzięki zdjęciom, ponieważ często świątecznemu spacerowi towarzyszyło fotografowanie się. Zdjęcia wykonywali uliczni fotografowie zwani „lajkarzami”. Ich nazwa wzięła się od producenta aparatów – firmy Leica.

tekst: Joanna Zętar, wybór historii mówionych: Wioletta Wejman

Czytaj więcej

Wciąż nieodkryty Żmigród

Wciąż nieodkryty Żmigród

Obszar zwany dawniej Żmigrodem znajdował się na przedpolu Lublina, na południowym stoku wzgórza opadającego w dół doliny Bystrzycy. „Reliktem” tamtego Żmigrodu jest ulica Żmigród biorąca swój początek przy ulicy Królewskiej, obok pałacu Pociejów. Teren Żmigrodu można bardzo umownie (i z pewnym nadmiarem) zakreślić idąc od kościoła Bernardynów w dół ulicą Dolną Panny Marii, w kierunku rzeki Bystrzycy, skręcając następnie w ulicę Rusałka – biegnącą na samym dnie doliny Bystrzycy. Ulicą Rusałka dochodzimy do ulicy Zamojskiej i skręcamy w lewo. Idziemy kilkaset metrów ulicą Zamojską, dochodzimy do ulicy Misjonarskiej i wchodzimy na nią. Misjonarska okrąża wzgórze, na którym w XVIII wieku wystawiono kościół i klasztor Misjonarzy. Z ulicy Misjonarskiej wychodzimy na ulicę Prymasa Stefana Wyszyńskiego, dochodzimy do ulicy Królewskiej, z której skręcamy na lewo, w Kozią. Tą ulicą dochodzimy do miejsca, skąd wyruszyliśmy – pod kościół Bernardynów.

Tomasz Pietrasiewicz

Czytaj więcej

Lublin 1918 świadkowie wielkiej historii

Lublin 1918 świadkowie wielkiej historii

Tymczasowy Rząd Ludowy z premierem Ignacym Daszyńskim powstał w Lublinie w nocy z 6 na 7 listopada. Działał zaledwie kilka dni, ale na trwałe wpisał się do historii Polski. Przypomnijmy sobie ten czas pokazując miejsca Lublina związane z odzyskaniem przez Polskę Niepodległości.

Opracowali: Marcin Fedorowicz, Tadeusz Przystojecki, Ziemowit Karłowicz
Rysunki: Kamil Kuzko

Czytaj więcej

Fotografowie i poetka. Lublin Hartwigów

Fotografowie i poetka. Lublin Hartwigów

Edward Hartwig był jednym z najwybitniejszych polskich artystów fotografików. W Lublinie stawiał swoje pierwsze zawodowe kroki. Jego siostra, Julia Hartwig, to jedna z najbardziej uznanych współczesnych polskich poetek. Na mapie Lublina znajdziemy wiele miejsc związanych z tą rodziną.

Joanna Zętar

 

Czytaj więcej

Wędrowiec i blaszany kogucik. Lublin z poematu

Wędrowiec i blaszany kogucik. Lublin z poematu

Najważniejszym poetyckim tekstem poświęconym Lublinowi jest niewątpliwie „Poemat o mieście Lublinie” Józefa Czechowicza, który potraktować można też jako rodzaj poetyckiego przewodnika po mieście. Akcja „Poematu” dzieje się w lipcową noc przy pełni Księżyca, kiedy do Lublina – wynurzając się jak zjawa z otaczającej miasto mgły – przybywa Wędrowiec – bohater tego utworu: „we mgle nie słychać kroków, które zbliżają wędrowca ku miastu rodzinnemu”.


Tomasz Pietrasiewicz

Czytaj więcej

Otwarta Brama [9] Złota 9

Otwarta Brama [9] Złota 9

Dla mnie miejscem, po którym najczęściej oprowadzam przyjaciół jest kościół i klasztor Dominikanów na Starym Mieście w Lublinie. To chyba jest oczywiste, bo tutaj na Złotej 9, w tym klasztorze, mieszkam od wielu lat. I to jest dobry adres w mieście. Sam, gdy tylko pojawiłem się w klasztorze z perspektywą dłuższego pobytu, przeczytałem na początek „Kościoły lubelskie” ks. Wadowskiego (1907 ) – duży rozdział o kościele św. Stanisława, bo pod takim wezwaniem jest bazylika Dominikańska w Lublinie. A jako drugie dodano wezwanie Krzyża Świętego.

Tomasz Dostatni OP

Czytaj więcej

Krótka przechadzka po peronie w drodze do Rumunii

Krótka przechadzka po peronie w drodze do Rumunii

Wizyty dostojników państwowych zawsze budzą żywe emocje. Ludzie chcą zobaczyć z bliska osobę symbolizującą władzę państwową, bez względu na to, czy owa osoba została wyniesiona na najwyższe stanowisko za sprawą przypadku, umiejętnej propagandy czy zakulisowych ustaleń. Nie inaczej było w dwudziestoleciu międzywojennym.

Marcin Fedorowicz

Czytaj więcej

Wędrownik

Wędrownik

Dziewiąty numer czasopisma PA.RA zamieniliśmy w „Wędrownik” i z tym nietypowym przewodnikiem zapraszamy na spacer. Mamy nadzieję, że zaproponowane przez nas trasy zaskoczą nie tylko turystów. Liczymy, że również lublinianie odkryją nieznane karty księgi swojego miasta.

Czytaj więcej

Słowa kluczowe