Chcemy w tej gazecie wskrzesić i pokazać „ducha wolności”, jaki panował w Lublinie przez ostatnich 100 lat. To dzięki niemu wielu młodych ludzi tu mieszkających „miało parę” i „ciśnienie” do angażowania się w ważne sprawy, ale też realizowania swoich marzeń i zmieniania świata.

 

Chcemy w tej gazecie wskrzesić i pokazać „ducha wolności”, jaki panował w Lublinie przez ostatnich 100 lat. To dzięki niemu wielu młodych ludzi tu mieszkających „miało parę” i „ciśnienie” do angażowania się w ważne sprawy, ale też realizowania swoich marzeń i zmieniania świata.

 

Teatr NN
Przystanek Antwerpia | Małgorzata Miłkowska, Tadeusz Przystojecki

Przystanek Antwerpia | Małgorzata Miłkowska, Tadeusz Przystojecki

Do końca lat 30. kilkuset lublinerów osiedliło się i pracowało w Antwerpii. Każda osoba, która przebywała w Belgii dłużej niż kilka tygodni, miała zakładaną teczkę w aktach policyjnych. Ważnym elementem tych dokumentów są wzmianki na temat krewnych, którzy pozostali w Lublinie oraz lubelskie adresy.

Małgorzata Miłkowska, Tadeusz Przystojecki

Czytaj więcej

Otwarta Brama [13] Humor broni przed goryczą. Marzec 1968 roku | Tomasz Dostatni OP

Już kiedyś o tym pisałem, ale warto ciągle przypominać. Minął marzec i pięćdziesiąta rocznica studenckich protestów. Także haniebnego wyrzucenia ostatnich Żydów z Polski. Zostało już tylko naprawdę niewielu. Protesty zaczęły się od Uniwersytetu Warszawskiego, fala rozeszła się po polskich uczelniach. Lublin przyjmował wyrzuconych z innych miast, zwłaszcza Katolicki Uniwersytet, gdyż znaleźli w nim formułę ci, co mieli „wilczy bilet” i nie mogli studiować na żadnej państwowej uczelni w Polsce.

Tomasz Dostatni OP

Czytaj więcej

Madame Goldfeder | Piotr Nazaruk

Madame Goldfeder | Piotr Nazaruk

„Zanim nie przeczytałem o tym w prasie w języku jidysz – wyznał pod koniec 1948 roku dziennikarz amerykańskiej gazety »Jewish Post« – nie miałem pojęcia, że nowojorską madame Curie jest pochodząca z Polski dr Anna Goldfeder, dyrektorka badań nad nowotworami w Wydziale Szpitali Nowego Jorku i pracownica naukowa Uniwersytetu Nowojorskiego. Drobna dr Goldfeder – dodał – znajoma prawdziwej madame Curie, zaślubiona jest wyłącznie z pracą, a pracuje po dwanaście godzin na dobę”.

Rzeczywiście, z gazet w jidysz można dowiedzieć się wielu interesujących rzeczy. Na przykład, że w długą podróż do Ameryki dr Anna Goldfeder wyruszyła z Lublina.

Piotr Nazaruk

Czytaj więcej

Słowa kluczowe