4 czerwca
To był już schyłek PRL-u. Ciemno, depresyjnie i bez nadziei na przyszłość. Rozmowy opozycji i władzy przy Okrągłym Stole wszystko zmieniły.
Tomasz Pietrasiewicz
4 czerwca 1989 roku dobrze pamiętam. Mieszkałem w Krakowie, było to pod koniec studiów. Przede mną był ostatni rok nauki. Wszystkich opanowała euforia wolności. Radość i nikt nie myślał, jak to pójdzie. Czuło się w powietrzu, że idzie zupełnie nowe. To była wolność. Może nie spadła dosłownie z nieba, ale sami jako dominikanie żyjąc w trochę innym świecie na co dzień, obserwowaliśmy, jak przybiera formę wolności zewnętrznej. Dla kraju, państwa, dla ludzi. Ksiądz Tischner będzie mówił już za chwilę o „nieszczęśliwym darze wolności” – lecz wtedy jeszcze nikt tak nie patrzył.
Tomasz Dostatni OP
W 2005 r., w ramach projektu „wagon.lublin.pl” realizowanego przez Ośrodek „Brama Grodzka – Teatr NN”, grupa kilkunastu osób wybrała się w drogę wagonem kolejowym śladami polskiego lata ’80 (hasłem „Lubelski Lipiec” określa się falę strajków, która przeszła przez Lublin i region w dniach od 8 do 25 lipca 1980 r.).
14 sierpnia, dokładnie w rocznicę rozpoczęcia strajków w stoczni, wagon dojechał do Gdańska. Tam uczestnicy projektu spotkali się m.in. z Andrzejem Wajdą, Tadeuszem Mazowieckim, Bronisławem Geremkiem oraz Bogdanem Borusewiczem. Podróż śladami Lubelskiego Lipca ‘80 została powtórzona w 2010 roku. Przy okazji drugiej podróży, w ramach projektu, lublinianie zostali zapytani o to, czym jest wolność.
Znów powtórzyliśmy to pytanie. Maciej Tuora zadał je na dworcu kolejowym, Ivan Davydenko – na dworcu autobusowym.
Maciej Tuora i Ivan Davydenko
Na początku 1989 r. doszło w Polsce do obrad Okrągłego Stołu, w czasie których rozmawiała władza i opozycja. Otworzyło to drogę do wyborów 4 czerwca 1989 r. Dzięki temu, że ludzie poszli wtedy głosować, nastąpił bezkrwawy koniec komunizmu w Polsce.
Tomasz Pietrasiewicz
Studencka Agencja Fotograficzna „Terra” była na tyle prężna, że jej członkowie zostali przyjęci do Stowarzyszenia Dziennikarzy. Dokumentowali to, co działo się w Lublinie pod koniec lat 80.: protesty przeciwko budowie elektrowni atomowej i wizytę Helmuta Kohla.
Łukasz Kijek
Skreślać? Nie skreślać? Jak skreślać? Technika głosowania zastosowana w wyborach 4 czerwca była dosyć skomplikowana. Obecnie wyborca stawia znak „X” przy kandydacie, którego popiera. Natomiast 4 czerwca 1989 roku głosy oddawało się w następujący sposób: a) na listach do Sejmu należało zostawić jedno nazwisko nieskreślone; b) na listę krajową można było głosować bez skreśleń i tym samym popierało się wszystkich na liście, c) w województwie lubelskim głosując do Senatu należało pozostawić dwa nazwiska nieskreślone.
Łukasz Kijek
4 czerwca 1989 roku Polacy wybrali 165 posłów, wybrali też 92 senatorów, z których zdecydowana większość była przedstawicielami Komitetu Obywatelskiego „Solidarność”. Polska Zjednoczona Partia Robotnicza oraz jej koalicjanci, czyli Zjednoczone Stronnictwo Ludowe i Stronnictwo Demokratyczne stanęli twarzą w twarz z zupełnym brakiem społecznego poparcia. Zwycięstwo „Solidarności” było bezapelacyjne.
Łukasz Kijek
Halogeny tak się nagrzewały, że trzeba było je co chwilę wyłączać. Mogło powstać tylko 12 ujęć – tak wyglądały kulisy sesji do jednego z najbardziej rozpoznawalnych plakatów, jaki powstał przed wyborami 4 czerwca.
Małgorzata Domagała
Dla kogoś, kto przychodził raz, dwa to mogło być nawet romantyczne, że jest się w ruinie. Graliśmy przedstawienia i na scenę padał nam deszcz. Połowy dachu nie było. O godz. 15 Stare Miasto pustoszało. Strach było tamtędy przejść.
Małgorzata Domagała, Joanna Zętar
Kandydaci zupełnie nie mieli doświadczenia przed kamerą. Musieliśmy ich z nią oswoić. Nagrywaliśmy filmiki na próbę, aby nie mieli tremy, gdy przyjdzie do prawdziwego wystąpienia. Dla niektórych opanowanie stresu wystąpienia publicznego było nie lada wyczynem – opowiada Jadwiga Koc, która przed 4 czerwca 1989 r. pracowała w biurze prasowym Komitetu Obywatelskiego.
Rozmawiała Małgorzata Domagała
Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz udostępnianiu wspomnień mieszkańców Lublina i Lubelszczyzny. Zebrane wspomnienia – od całych biografii po drobne szczegóły i wrażenia – budują obraz przeszłości miasta i regionu, zachowując go dla przyszłych pokoleń. W archiwum Pracowni Historii Mówionej znajdują się wspomnienia ponad 2 500 osób. To ponad 5 200 godzin rozmów. Główne tematy poruszane w trakcie rozmów to: dzieciństwo, życie codzienne, szkolnictwo, wielokulturowość, kultura ludowa Lubelszczyzny, stosunki polsko-żydowskie, II wojna światowa, Zagłada, opozycja polityczna i niezależny ruch wydawniczy w PRL, życie kulturalne w Lublinie oraz wspomnienia związane z przełomem politycznym w 1989 roku. Relacje udostępniane są online na stronie www.historiamowiona.teatrnn.pl.
Łukasz Kijek