Artykuły ze słowem kluczowym "Temat: Życie codzienne"
Ubiory noszone w powiecie radzyńskim, włodawskim i bialskim, z wyjątkiem części zachodnich i łukowskiego, na ogół nie różniły się między sobą. Na terenie Bialskiego można rozróżnić dwa rodzaje ubiorów: podlasko-mazurskie i podlasko-małoruskie.
Ruch strzelecki narodził się w Galicji w 1910 r. Powstały wówczas Związki Strzeleckie będące legalną emanacją Związku Walki Czynnej, organizacji powołanej dwa lata wcześniej przez Kazimierza Sosnkowskiego w celu utworzenia kadr przyszłego powstania narodowego. Współpracowały z nimi w tym celu także wywodzące się z kręgu młodzieży zarzewiackiej Polskie Drużyny Strzeleckie. Działalność ruchu strzeleckiego dotyczyła głównie szkolenia wojskowego. Po wybuchu I wojny światowej strzelcy weszli w skład Legionów Polskich i Polskiej Organizacji Wojskowej. W 1919 r. idea strzelecka odrodziła się w nieco odświeżonej formie. W Dwudziestoleciu międzywojennym ZS był piłsudczykowską organizacją paramilitarną zajmującą się przysposobieniem wojskowym pozaszkolnej młodzieży przedpoborowej i tzw. wychowaniem obywatelskim. Będąc początkowo pod wpływem lewicy i przeżywając z tego powodu liczne trudności organizacyjne „Strzelec” stale zwiększał swoje szeregi. Po zamachu majowym, w którym strzelcy wzięli czynny udział, ZS systematycznie rósł liczebnie i poszerzał zakres swojej pracy stając się w pełni organizacją masową. W 1939 r. jego stan szacuje się na ok. 500 000 członków. W Lublinie w okresie międzywojennym miało swoje siedziby kilka szczebli strzeleckiej hierarchii: okręg, obwód, powiat, powiat grodzki a także poszczególne oddziały strzeleckie. Władzami każdego szczebla był zarząd (wybierany przez zjazdy delegatów danego terenu lub oddziału) oraz komenda (odpowiadająca za sprawy szkolenia, a później de facto kierująca strzelecką organizacją). Komendanci poszczególnych szczebli byli mianowani przez wojsko.
Pokaż Związek Strzelecki na większej mapie
Ubiory kobiece noszone w Biłgorajskiem nie były jednolite - zachodziły między nimi znaczne różnice. W okolicach Tarnogrodu noszono gorsety z brokatu, żupany i parcianki, których nie noszono w środkowej i północnej części Biłgorajskiego. Zaś ubiór sitarzy biłgorajskich różnił się od wszystkich ubiorów występujących na tym terenie.
We wsiach położonych koło Szczebrzeszyną i Mokrego Lipia przeważały sukmany szare z kołnierzami i mankietami granatowymi. W okolicach Łopiennik, w Krasnystawskiem, najczęściej spotykane były niebieskie sukmany zdobione czerwoną tasiemką. W Zamojskiem, we wsiach koło Radecznicy, noszono sukmany niebieskie oraz brązowe. Białe sukmany zapinane na haftki, ze stojącym kołnierzem obszytym czarnym sznurkiem, noszono w tymże powiecie, w Radzięcinie. Sukmany z kieszeniami i rękawami lamowanymi granatowym sznurkiem spotykało się w okolicach Turobina w Krasnystawskiem, a obszyte czerwonym i granatowym sznurkiem — w okolicach Żabna. Na ogół sukmany zapinane były na haftki. Szare sukmany z wyłożonym kołnierzem zapinano na guziki.
Koszule kobiece miały szerokie, wykładane kołnierze i oszeweczki z falbankami. Innych ozdób przeważnie nie posiadały. Spódnice lniane szyto z kilku bryt i marszczono w zakładki w ten sposób, że ściągano materiał nićmi lnianymi, tworząc rodzaj płaskorzeźby, tzw. „kule” . Spódnice lniane „malowanki” nie różniły się od biłgorajskich. Zapaski lniane, nie marszczone, nakrywały tylko przód spódnicy.
Koszule męskie, podobne do koszul kobiecych z wykładanymi kołnierzami, miały wąskie oszeweczki zapinane na guziki. W lecie noszono lniane spodnie, w zimie — ciemne, wełniane, z materiału samodziałowego. W zimie noszono wysoko, zapinane na guziki kamizele-kaftany z rękawami. W okolicach Dołhobyczowa mężczyźni nosili białe wełniane kurtki z czerwonymi wyłogami.
Dziewczęta i młode kobiety nosiły białe, samodziałowe, obcisłe kaftany z rękawami lub bez, tzw. ,,kurtyki”. Kurtyk do pasa był obcisły, od pasa rozszerzał się i opadał na biodra. Ślepe kieszonki i brzegi kurtyka zdobione były czarnym aksamitem.
W uroczyste i chłodne dni mężczyźni ubierali się w ciemnobrązowe, wcięte w pasie sukmany, których fałdy opadały poniżej kolan. Wąski leżący kołnierz zdobiono czerwonym, wełnianym sznurkiem. Klapy na przodzie sukmany i mankiety „karwasze” aplikowano czerwonym suknem. Sukmanę zwaną „sukman” opasywano czerwonym szerokim wełnianym pasem tzw. ,,pojasem”. W zimie noszono białe kożuchy, szyte w Hrubieszowie lub Tyszowcach. Miały one duże, rozłożyste, baranie kołnierze, nakrywające ramiona. Kożuch również opasywano pojasem. Latem noszono kapelusz słomiany własnej roboty, zimą — wysoką baranią czapkę. Buty robione były w Tyszowcach.
Okryciem wierzchnim bogatszych kobiet było „odzienie” z granatowego sukna podbitego barankiem, z siwym rozłożystym kołnierzem barankowym. W okolicach Lublina kobiety nosiły „przyjaciółki” z granatowego sukna z pelerynką. Zimą ubierały się w kożuch „tołub” lamowany zieloną skórką.
Koszule noszono na wypust. W Krzczonowie „tryfiono” je (marszczono) od pasa w dół w drobne zakładki. Wykładany kołnierz i mankiety zdobiono haftem białym i czerwonym.