“Ucząc przeszło dwadzieścia lat astronawigacji w szkołach morskich, przekonałem się, że gwiazdy i ich położenie są znacznie szybciej zapamiętywane, gdy się zwiąże gwiazdkę z jakąś o niej historią. Podobnie jak w życiu.”
Karol Olgierd Borchardt, Kolebka nawigatorów1
Niniejszy esej uzupełnia artykuły pt. Wędrowni dziadowie i Pieśni dziadowskie o refleksję na temat samej czynności opowiadania jako sposobu organizacji treści i budowania relacji międzyludzkich. Bez tego nie da się bowiem zrozumieć społecznej roli wędrownych dziadów ani ich wpływu na współczesną kulturę. Funkcjonowali oni w kulturze słowa mówionego, w której wiedza o świecie przekazywana była głównie w formie żywej narracji. Wyjątkowość wędrownych dziadów polegała na specjalizacji w określonych praktykach kultury oralnej, które poprzez zwyczaj jałmużny funkcjonowały jako samorzutnie ukształtowane usługi na zasadach wolnego rynku. Dlatego też wędrowni dziadowie są dziś traktowani jako czołowi przedstawiciele i symbole rodzimej kultury opowiadania.