Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Etnografia Lubelszczyzny - cykl roczny w życiu wsi – październik

 

W październiku kobiety na wsi często zajmowały się międleniem lnu i konopi, z których włókien leciały paździerze (zdrewniałe części łodyg), którym – być może – miesiąc zawdzięcza swoją nazwę. 
 
Jak pracowano nad lnem
[…] miała moja mama gęsi, len siała, międliła ten len, bo to z lnem to ile to roboty, to trzeba posiać, trzeba wyrwać, trzeba go rozpłaszczyć na łące na rosie, ileś tam tygodni ma leżeć, później jest taka międlica i to bierze i tak międli aż się to włókno zostanie a te wszystkie śmieci odlecą, później była taka szczotka okrągła gwoździ nabito… o taka wielko, i to przeczesać trzeba było żeby został sam len, a te pakuły odeszły, to była no robota, bo to było… […] to musiało zrosić dobrze, zgnić to, bo to, to badyle aby włókno żeby zostało, bo włókno nie zgniło, tylko tam za ileś tygodni było dobre to przemiędliłam ja i przędła ja prząść do dzisiaj umiem, na, na kołowrotku umiem prząść…
[Helena Zawiślak, Motycz 2011]

 

 

>>> czytaj więcej o obrzędowości dorocznej na Lubelszczyźnie

 

Czytaj więcej

Etnografia Lubelszczyzny – kolędowanie bożonarodzeniowe

Etymologiczne korzenie słowa kolęda, znanego wszystkim językom słowiańskim, sięgają czasów rzymskich. W języku łacińskim nazwa calendae, znaczyła dosłownie „rzeczy, które mogą być ogłoszone”, odnosiła się do pierwszych dni miesiąca, a zwłaszcza pierwszych dni nowego roku. Ogłaszano wtedy publicznie, co w danym miesiącu nastąpi, praktykowano składanie sobie życzeń i dawanie prezentów. Przez długi czas kolędami nazywano tylko pieśni noworoczne o charakterze życzącym, a nie bożonarodzeniowe, które terminem kolęda zaczęto obejmować dopiero w XIX wieku, nazywając je wcześniej m.in. kantyczkami.

 

Czytaj więcej

Etnografia Lubelszczyzny - cykl roczny w życiu wsi – marzec

Miesiąc ten sławi zwycięstwo wiosny nad boginią śmierci i zimy – Marzanną. To również czas pierwszych wiosennych zasiewów, budzenia się przyrody do życia po zimowym letargu. Siewca wysiewający w marcu zboże przed rozpoczęciem zasiewu rozrzucał cztery garście zboża w cztery strony świata na chwałę Bogu, na daninę skrzatom, na ofiarę ziemi, wodzie, powietrzu i wszystkim zaludniającym ziemię istotą. Potem żegnał się i zaczynał pracę.

 

>>> czytaj więcej o obrzędowości dorocznej na Lubelszczyźnie

 

 

 

 

Czytaj więcej

Etnografia Lubelszczyzny – cykl roczny w życiu wsi – maj

Miesiąc ten powszechnie uważany jest za najpiękniejszy w roku. Jego uroki w niezliczonych wierszach opiewały pokolenia poetów. To czas ogólnej wesołości, zachwytu nad pięknem otaczającej człowieka przyrody. W tym czasie życie wsi rozkwita na dobre, wyrywając się już całkowicie z z zimowego odrętwienia. W polskiej tradycji kościelnej maj jest miesiącem poświęconym Matce Bożej. Potocznie mówi się, że jest to miesiąc maryjny. Początki tej tradycji sięgają czasów króla Hiszpanii Alfonsa X (XIII w.). Za jego rządów zbierano się przy obrazie Matki Bożej, przynoszono kwiaty i śpiewano na jej cześć Magnificat. Około 1725 r. ustalono sposób obchodzenia nabożeństw majowych. Do połowy XVII w. majówki odprawiano głównie w klasztorach, z czasem zwyczaj ten przejęły kościoły parafialne, a następnie zaczęto śpiewać pieśni maryjne przez cały maj po wsiach pod krzyżami i figurkami Matki Bożej.

 

>>> czytaj więcej o obrzędowości dorocznej na Lubelszczyźnie

 

Czytaj więcej