Hrubieszowski ubiór męski
W uroczyste i chłodne dni mężczyźni ubierali się w ciemnobrązowe, wcięte w pasie sukmany, których fałdy opadały poniżej kolan. Wąski leżący kołnierz zdobiono czerwonym, wełnianym sznurkiem. Klapy na przodzie sukmany i mankiety „karwasze” aplikowano czerwonym suknem. Sukmanę zwaną „sukman” opasywano czerwonym szerokim wełnianym pasem tzw. ,,pojasem”. W zimie noszono białe kożuchy, szyte w Hrubieszowie lub Tyszowcach. Miały one duże, rozłożyste, baranie kołnierze, nakrywające ramiona. Kożuch również opasywano pojasem. Latem noszono kapelusz słomiany własnej roboty, zimą — wysoką baranią czapkę. Buty robione były w Tyszowcach.
Lnianą koszulę męską z wyłożonym kołnierzem, zapinaną na guzik, wypuszczano w lecie na zgrzebne spodnie, zapinane na drewnianą przetyczkę. W zimie noszono spodnie samodziałowe.
W uroczyste i chłodne dni mężczyźni ubierali się w ciemnobrązowe, wcięte w pasie sukmany, których fałdy opadały poniżej kolan. Wąski leżący kołnierz zdobiono czerwonym, wełnianym sznurkiem. Klapy na przodzie sukmany i mankiety „karwasze” aplikowano czerwonym suknem. Sukmanę zwaną „sukman” opasywano czerwonym szerokim wełnianym pasem tzw. ,,pojasem”. W zimie noszono białe kożuchy, szyte w Hrubieszowie lub Tyszowcach. Miały one duże, rozłożyste, baranie kołnierze, nakrywające ramiona. Kożuch również opasywano pojasem. Latem noszono kapelusz słomiany własnej roboty, zimą — wysoką baranią czapkę. Buty robione były w Tyszowcach.
Ubiory ludowe z południowej części Chełmskiego należą do typu ubiorów noszonych w Hrubieszowskiem.
Źródło:
Janusz Świeży, Stroje ludowe Lubelszczyzny, Warszawa 1954