Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Studencka Wiosna Teatralna

Studencka Wiosna Teatralna (w ostatniej edycji Lubelska Wiosna Teatralna – Warsztaty Młodego Teatru) odbywała się w Lublinie w latach 1966–1974 w Akademickim Centrum Kultury UMCS "Chatka Żaka". Jej organizatorem był Andrzej Rozhin i założony przez niego Teatr UMCS Gong 2

 

Studencka Wiosna Teatralna
Studencka Wiosna Teatralna (Autor: Mirosław, Jacek (1944- ))

Spis treści

[RozwińZwiń]

Inicjatorem i organizatorem festiwalu był Andrzej Rozhin. Pierwsza edycja festiwalu została zorganizowana w roku Tysiąclecia z okazji lubelskich Kozienaliów. Na scenie teatru Chatki Żaka zaprezentowały swój dorobek teatry studenckie z całej Polski1.

Miesiącem, w którym Wiosny się odbywały, był maj, z wyjątkiem jednego roku, mianowicie w roku '68 były „wypadki marcowe” , wtedy nie pozwolono robić tej Wiosny i musieliśmy zrobić ją jesienią. Oczywiście Wiosny Teatralne to był festiwal, na który nie każdy zespół mógł przyjechać, była kwalifikacja, czy dobre, czy niedobre. Festiwal powoływał bardzo poważne jury w każdym roku, które oceniało konkurs i przyznawało nagrody. W jury zasiadali wybitni krytycy, teatrolodzy, profesorowie, artyści. Przypomnę kilka nazwisk: prof. Julian Lewański, prof. Janina Garbaczowska, Andrzej Hausbrandt, Stanisław Hadyna, Krzysztof Miklaszewski, red. Maria Bechczyc-Rudnicka, Ernest Bryll i in.

Andrzej Rozhin

I Studencka Wiosna Teatralna odbyła się w dniach 12-15 maja 1966 roku w Lublinie. Swoje przedstawienia zaprezentowały m.in. Teatr Leniwego Widza z Opola Śląskiego, AT Gong 2 z Lublina, ST "Alternatywa" z Poznania czy ST "STU" z  Krakowa. I nagrodę zdobył Teatr Studencki Gong 2 za "Pieśni i songi pana Brechta". Drugą - ST "STU" za całokształt, zaś III nagrodę - ST "Dren 59" za "Próbę rekonstrukcji" T. Różewicza2.

Druga Studencka Wiosna teatralna odbyła się w dniach 19-23 kwietnia 1967 roku i trwała pięć dni. Wystąpiło 14 grup teatralnych z Polski (m.in. z Warszawy, Krakowa, łodzi, Szczecina, Poznania, Gliwic, Torunia) oraz jedna grupa zagraniczna z Debreczyna na Węgrzech3.

To był ten czas w Lublinie, który otworzył to pojęcie tak zwanego zagłębia teatralnego. Teatr Gong 2, Andrzej Rozhin robili, otwierali te spotkania, najpierw ogólnopolskie, później międzynarodowe. Od razu można było konfrontować sobie to z Polską, ze światem, co się robi. To były tak zwane Wiosny Teatralne. Chcę głośno powiedzieć, że Gong 2 stworzył taki klimat, że tu się mogły spotkać teatry z całej Polski, a potem i spoza niej. W tamtych czasach pojawiła się możliwość wymiany myśli, nie tylko takiej, powiedziałbym, eschatologicznej, religijnej, która mnie interesowała, ale i politycznej i to na różnych biegunach. Przecież tu Teatr Ósmego Dnia przyjeżdżał, który miał różne kłopoty. Ten festiwal dawał szansę takiej konfrontacji różnych myśleń, tego nurtu bardzo ważnego, żywotnego. Myślę, że gdyby nie tamten czas, nie te Wiosny Teatralne, to też nie byłoby tego teatru. Atmosfera była cudowna. To było coś takiego, czego, szczerze powiem, nie ma dzisiaj. Albo jesteśmy za starzy i uważamy, że tylko nasz pejzaż czasu był piękny, ale był jakiś fenomen tych spotkań. Ja nie wiem, na czym to polegało. Jakaś cudowna tajemnica, niepokój, czy to się uda, czy ktoś tego nie rozwali, czy nie będzie jakichś służb, ubecji, która wtargnie i zniszczy to. Ja tym, co zobaczyłem wtedy, bardzo się inspirowałem i chłonąłem to. To było mi bardzo potrzebne.

Leszek Mądzik

Andrzej Rozhin wspomina atmosferę Studenckiej Wiosny: „To był czas cudowny, jak spontaniczna działalność twórców teatru pokonywała wszelkie przeszkody, jak wiele robiliśmy właściwie z niczego, jak małe znaczenie miały wówczas pieniądze. Ważniejszy był pomysł na teatr, na przedstawienie, ważniejsza była pasja, oddanie całego wolnego (i niewolnego) czasu swojemu teatrowi”.

Festiwal cieszył się dużym zainteresowaniem: 

[Braliśmy udział w] „Wiośnie Teatralnej” i tłumy waliły do nas w [19]74, bo gdzieś w kwietniu chyba był Białystok, a „Wiosna” była zawsze w maju, na przełomie kwietnia i maja. Trwała – tam nie wiem – z tydzień, może więcej, zawsze była w okresie pochodu pierwszomajowego.

Wiesław Kaczkowski

Przez dwa lata pracowałam w biurze prasowym [Studenckiej Wiosny Teatralnej]. (...) Jak obejrzałam spektakl, który wylosowałam, musiałam o nim napisać. I te recenzje były drukowane na powielaczach, i już na drugi dzień były relacje z tego, co działo się dnia poprzedniego. Biuletyny były rozchwytywane.

Anna Nowak

 

Pierwsze siedem Wiosen miało charakter konkursowy, przy czym aż sześciokrotnie nagrody zdobyli organizatorzy. Pozostali laureaci to Teatr STU (debiutujący na tym festiwalu), Teatr 38, Teatr Miniatur, Teatr 77, Pleonazmus, ST Gliwice. Podczas dwu ostatnich festiwali zaniechano przyznawania nagród, nadając spotkaniu nazwę Warsztaty Młodego Teatru. 

Ogółem podczas Wiosen wystąpiły 62. studenckie grupy teatralne z Polski i 7 zagranicznych, razem wystawiły 155 spektakli. Podczas pierwszej edycji w 1966 roku zadebiutowały m.in. Teatr STU,  Sigma, Teatr Ósmego Dnia.

Lech Raczak z Teatru Ósmego Dnia wspominał kolejne edycje Studenckiej Wiosny Teatralnej, kiedy wymontowywali krzesła na widowni Chatki Żaka:

Dwumetrowy portret Lenina - Lech Raczak - fragment relacji świadka historii [AUDIO]

Bywałem na spektaklach, z kulturą studencka byłem zaprzyjaźniony w czasie studiów jako konsument i ten model kultury mi odpowiadał.

Sławomir Jankowski

Festiwal działał pod patronatem Zrzeszenia Studentów Polskich. Ostatnia edycja festiwalu odbyła się w 1974 roku. 

 


 

 

 

PrzypisyBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

  1. Wróć do odniesienia Kurier Lubelski, R. 10 nr 110 (11 maja 1966), s.4.
  2. Wróć do odniesienia Magdalena Dejneka, Studencka Wiosna Teatralna w Lublinie 1966-1974 (Próba monografii), Praca magisterska napisana na Wydziale Wiedzy o Teatrze Akademii Teatralnej im. A. Zelwerowicza pod kierunkiem prof. Lecha Śliwonika, s.10.
  3. Wróć do odniesienia Magdalena Dejneka, Studencka Wiosna Teatralna w Lublinie 1966-1974 (Próba monografii), s. 22.

Powiązane artykuły

Zdjęcia

Wideo

Audio

Historie mówione

Inne materiały

Słowa kluczowe