Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Ochotnicza Rezerwa Milicji Obywatelskiej (ORMO)

Paramilitarna organizacja wspierająca Milicję Obywatelską, istniejąca w latach 1946–1989. Ściśle podporządkowana partii, ORMO brała udział w tłumieniu protestów opozycji w latach 1968–1983.

Spis treści

[RozwińZwiń]

GenezaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Pierwsze oddziały ORMO powstały w 1946 roku i były całkowicie podporządkowane kierownictwu Milicji Obywatelskiej. Początkowo celem ich istnienia było „utrzymywanie porządku i spokoju społecznego”. W praktyce nie miały zbyt wielu okazji do działania – stalinowski terror chronił partię przed demonstracjami i wybuchami społecznego niezadowolenia.

Marzec '68Bezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Po wybuchu protestów studenckich w marcu 1968 roku władze potrzebowały dużej liczby łatwych do zmobilizowania jednostek, użytecznych do tłumienia demonstracji. Zdecydowały wówczas o użyciu „aktywu robotniczego” – były to w większości grupy ludzi należących do komórek PZPR w zakładach przemysłowych. Po pacyfikacji protestów decydenci partyjni stanęli przed problemami prawnymi – żadne przepisy, nie mówiąc już o konstytucji, nie przewidywały użycia robotników przeciw rozruchom. ORMO uzyskało więc nowy status, podporządkowano ją Komitetom Wojewódzkim partii i ułatwiono wstępowanie ochotników. Utworzono Oddziały Zwarte, zajmujące się wraz z ZOMO pacyfikacją zamieszek oraz ochroną masowych imprez. Kolejną innowacją były Brygady Ruchu Drogowego, mające pilnować bezpieczeństwa na drogach. Ta ostatnia formacja, dzięki sporym uprawnieniom i odpowiedniej reklamie, miała wielu ochotników wśród wyższych sfer PRL-u.

Lata siedemdziesiąteBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

W 1970 roku, w czasie protestów robotniczych w Gdańsku, oddziały ORMO rekrutowane pośród pracowników stoczni uległy dezorganizacji. Z demonstrantami na ulicach walczyły oddziały ZOMO i wojska, tracąc nawet kilku zabitych. Decydenci partyjni postanowili na wypadek przyszłych „problemów” używać oddziałów ORMO poza miejscami strajku. Zdało to egzamin w 1976 roku, w czasie buntów robotniczych w Radomiu i Ursusie. Przeznaczonych do stłumienia demonstracji ORMO-wców dowożono wojskowymi ciężarówkami z miejsc odległych o wiele setek kilometrów. Paradoksalnie doszło wówczas do rozbijania strajków rękami innych robotników, którym wmawiano, że „tępią warchołów”.

Sierpień '80 i stan wojennyBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

W czasie strajków w lipcu i sierpniu 1980 roku formacje ORMO nie zostały użyte. Zadecydował o tym zasięg protestu oraz jego ogromne poparcie w społeczeństwie. Władze terenowe donosiły w dramatycznych raportach o dezintegracji podległych im oddziałów. Istniało ryzyko otwartego buntu – ochotniczych w końcu – formacji. Mógł być to jeden z powodów, dla których w sierpniu nie użyto przemocy wobec strajkujących.

Kiedy planowano wprowadzenie stanu wojennego, władze nadal podchodziły do problemu ORMO bardzo ostrożnie. Wielu z ochotników zdradzało sympatie solidarnościowe, trudno było uważać, że staną przeciwko robotnikom. Ostatecznie oddziałów ORMO użyto do tłumienia demonstracji tylko w większych miastach. Spowodowało to znaczny spadek popularności formacji w środowiskach robotniczych.

Schyłek PRLBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Mimo prób reorganizacji ORMO jako oddziałów „samoobrony partii”, nie udało się utrzymać wysokiej liczebności formacji. W miarę rozpadu systemu komunistycznego pod koniec lat osiemdziesiątych zamierały struktury lokalnych jednostek. Ostatecznie ORMO zostało rozwiązane przez Sejm w 1989 roku.