Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Księgozbiór ks. Ludwika Zalewskiego

Ks. Ludwik  Zalewski osiadł na stałe w Lublinie zostając w 1909 roku wykładowcą Seminarium Duchownego. Od tego momentu zaczął gromadzić swój „lubelski” księgozbiór.

Spis treści

[RozwińZwiń]

Lubelski księgozbiór ks. Ludwika ZalewskiegoBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Ks. Roman Wach:

Zbierał przede wszystkim książki, nierzadko cenne zabytki piśmiennictwa, prawdziwe curiosa pośród „białych kruków”. Nie można tu w żadnym przypadku przykładać miary kolekcjonerów amatorów, nawet tych, którzy poszczycić się mogą cennymi zbiorami. W Lublinie podobnej kolekcji książek nie było. Ksiądz Zalewski dzierżył tu niekwestionowany prymat. (...)  Potrafił nadto zabezpieczyć swój zbiór w czasie wojny, kiedy to większość podobnych inicjatyw znalazła swój koniec skutkiem niszczycielskiej polityki okupanta lub nieprzewidzianych wypadków losowych. (…) Oglądało się – tam – skarby nie byle jakie: kilka inkunabułów, sporo rękopisów średniowiecznych i późniejszych, dużo druków renesansowych i oczy rwących książek z w. XIX i XX, piękna kolekcja exlibrisów i drzeworytów, wszystko to spoczywało w szafach przyciągających swym bezcennym bogactwem wszystkich miłośników książki1.

Księgozbiór ks. Zalewskiego mogli podziwiać w czasie spotkań w jego domu lubelscy bibliofile, wśród których był Józef Czechowicz.  

Losy księgozbioruBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Niestety, po śmierci ks. Ludwika Zalewskiego w 1952 roku jego księgozbiór został dla Lublina utracony.

Ks. Roman Wach:

Początkowo sytuacja była jasna. Spadkobiercą zmarłego księdza została biblioteka Seminarium Duchownego w Lublinie i nikt tego stanu rzeczy nie kwestionował. Księgozbiór należało więc skatalogować i przenieść do Seminarium Duchownego2.

Tak się jednak nie stało i cały księgozbiór ks. Zalewskiego został zabrany wbrew prawu do Biblioteki Narodowej. Po wielu staraniach z Warszawy wróciła tylko część tego księgozbioru, który następnie zakupiły Biblioteka im. H. Łopacińskiego i Biblioteka UMCS. Najcenniejsza część księgozbioru Zalewskiego  pozostała w Warszawie.

LiteraturaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

 Wach R. ks., Losy księgozbioru ks. Ludwika Zalewskiego po jego śmierci,  „Archiwa, Biblioteki i Muzea Kościelne”, T. 47, 1983.

PrzypisyBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

  1. Wróć do odniesienia R. Wach ks., Losy księgozbioru ks. Ludwika Zalewskiego po jego śmierci, „Archiwa, Biblioteki i Muzea Kościelne”, T. 47, 1983, s. 387–390.
  2. Wróć do odniesienia R. Wach ks., Losy księgozbioru ks. Ludwika Zalewskiego po jego śmierci, „Archiwa, Biblioteki i Muzea Kościelne”, T. 47, 1983, s. 387–390.