Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

„Starsi z Chełma i klucz Genendełe” – streszczenie opowiadania I.B. Singera

streszczenie opowiadania Isaaca B. Singera
 


Miejsce
Chełm
 
Postaci
 
Lekisz Kiep, Cajnwel Fujara, Trejtel Głupek, Sender Osioł, Szmendryk Dureń i Fajwel Jełop to mężczyźni zasiadający w radzie starszych. To oni decydują o najważniejszych ustawach w mieście i podejmują decyzje, którym wszyscy muszą się podporządkować. Przewodniczącym rady jest Gronam Wół, najstarszy i z założenia najmądrzejszy w grupie. Co kilka dni mężczyźni spotykają się u niego w domu i omawiają najistotniejsze dla miasta sprawy, a pierwsza żona przewodniczącego częstuje ich ciastkami i herbatą. Genendełe jest zawsze miła dla wszystkich zebranych, jednak kiedy tylko spotkanie się kończy czyni byłemu mężowi wyrzuty, że „znów” mówił głupstwa. Gronam oburza się, że nigdy nie powiedziała mu tego przy radzie i umawia się z nią, że za każdym razem, kiedy powie coś niemądrego ona przyniesie mu klucz do sejfu.

Genendełe korzysta z tej umowy przy najbliższej okazji i po pierwszym z podjętych na naradzie tematów wręcza mężowi klucz. Przekonany o swojej wielkiej mądrości Gronam jest oburzony i zdradza tajemnicę umowy na naradzie. Starszyzna dochodzi do wniosku że nie można polegać na opinii tylko jednej kobiety i zmienia nieco zasady umowy. Podejmuje się weryfikacji każdej oceny Genendełe i w przypadku, gdy będzie ona niesłuszna, każe byłej zonie przewodniczącego karmić radnych blinami i przynosić więcej ciastek i herbaty. Kobieta, mimo że wysoko ceni swoje poglądy, jest bardzo skąpa, więc nie przynosi klucza mężowi już nigdy więcej. W ten sposób problem jest rozwiązany a rada nadal podejmuje wiele niedorzecznych decyzji.

Opracowała: Anna Cisak