Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Stefan Kiełsznia – analiza kolekcji i datowanie fotografii

Kolekcja zdjęć Stefana Kiełszni jest jedną z najważniejszych – jeśli nie najważniejszą kolekcją fotografii – zgromadzonych w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN”. Dość wspomnieć, że była głównym elementem stałej wystawy Portret Miejsca w ośrodku, przedstawiającej nieistniejącą już lubelską dzielnicę żydowską. Krótka notka informowała przy wejściu na wystawę, że zdjęcia zostały wykonane w 1938 roku na zlecenie konserwatora miejskiego w związku z planowaną przebudową dzielnicy żydowskiej. Taka sama informacja pojawiła się na stronie internetowej ośrodka.

Lublin, ulica Świętoduska 22, róg ulicy Lubartowskiej
Lublin, ulica Świętoduska 22, róg ulicy Lubartowskiej (Autor: Kiełsznia, Stefan (1911-1987))

Spis treści

[RozwińZwiń]

Stan wiedzyBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Nikt nie kwestionował dotąd daty podanej w opisie. Wynikało to zapewne z faktu, że data ta pojawiła się już w katalogu z pierwszej wystawy zdjęć Kiełszni w grudniu 1977 roku i była wielokrotnie powtarzana w niemal wszystkich artykułach poświęconych tym fotografiom. Tylko w jednym artykule, autorstwa Barbary Odnous, pojawia się inna data – 1937 rok. Autorka powołuje się na plany przebudowy miasta z tego roku1. Od pierwszej wystawy fotografii Kiełszni w 1977 roku aż do 2009 roku – zatem przez ponad 30 lat – nikt nie podważał datowania tej kolekcji.

W 2009 roku troje pracowników Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” – Agnieszka Wiśniewska, Dominika Majuk i Marcin Fedorowicz – rozpoczęło przygotowania materiałów z kolekcji zdjęć Stefana Kiełszni w związku z planowaną wystawą w Dreźnie. Na potrzeby wystawy oraz publikacji wszystkich znanych zdjęć zostały zebrane i przeanalizowane wszystkie informacje na ten temat, jakie do tej pory przez lata zgromadzono w ośrodku. Poniższy tekst ma na celu przedstawienie mojej kwerendy związanej ze zbiorami Stefana Kiełszni oraz zaprezentowanie nowych wyników badań, przeprowadzonych wnikliwie i z pełnym poczuciem odpowiedzialności.

Przeglądanie materiałów przyniosło nam wiele niespodzianek, począwszy od liczby zachowanych zdjęć, poprzez model aparatu, po cel wykonania zdjęć czy kontekst ich powstania. Okazało się, że niemal wszystkie zebrane przez nas informacje o tej kolekcji, a zarazem informacje od dawna funkcjonujące w literaturze przedmiotu, są nieścisłe. Nasze próby weryfikowania ich nie odniosły skutków. Co gorsza, w większości wypadków udało się nam jedynie stwierdzić, że dotychczasowe ustalenia były błędne.

Weryfikacja stanu wiedzyBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Ważną kwestią było opisanie fotografii i przyporządkowanie ich do poszczególnych ulic. Przez wiele lat, od pierwszej wystawy w 1977 roku, zdjęcia podpisane były nieprawidłowymi adresami. O ile zdjęcia z ulicy Nowej i Lubartowskiej z reguły nie nastręczały w tym względzie żadnych trudności, o tyle trudniejsza była identyfikacja fotografii z ulic Kowalskiej i Szerokiej. Podobieństwo zabudowy na obydwu ulicach (ulica Szeroka była naturalnym przedłużeniem ulicy Kowalskiej), a także fakt, że ulica Szeroka została całkowicie zniszczona w czasie wojny, nastręczały dużych trudności z rozróżnieniem zdjęć z tych miejsc oraz ich odpowiednim opisem. Dopiero w ramach kwerendy w związku z wystawą i projektem Bławatne z Lublina udało się nam dokonać prawidłowego opisania wszystkich zachowanych zdjęć z kolekcji.

Najbardziej spektakularnym przykładem błędnego opisu było zdjęcie, które przez szereg lat – również od pierwszej wystawy w 1977 roku – wiązano z kamienicą Szeroka 28, czyli domem Widzącego z Lublina. Analiza zdjęcia ujawniła, że w istocie była to kamienica Szeroka 12. Podobne przykłady można by mnożyć. W wyniku krytycznej analizy materiałów związanych z kolekcją zdjęć Stefana Kiełszni, udało się wyjaśnić następujące kwestie:

Zawartość kolekcjiBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Według moich ustaleń istnieje obecnie tylko 145 fotografii Kiełszni z dzielnicy żydowskiej utrzymanych w jednolitej stylistyce. Jest mało prawdopodobne, żeby pojawiły się kolejne, do tej pory nieznane zdjęcia w tym samym stylu. Liczba wykonanych zdjęć była do tej pory nieustalona; pojawiały się różne dane na ten temat: od 120 do 600 fotografii, przy czym ta ostatnia liczba wydaje się zupełnie nieprawdopodobna i należy ją raczej odnosić do wszystkich zdjęć Stefana Kiełszni wykonanych przed 1939 rokiem. Możemy uznać, że nie ma podstaw do twierdzenia, jakoby powstało więcej zdjęć wchodzących w skład tej kolekcji. Wiemy wprawdzie, że Stefan Kiełsznia wykonał poza tym jeszcze wiele zdjęć Lublina, w tym również innej części dawnej dzielnicy żydowskiej, zdjęcia te jednak utrzymane są w zupełnie innej stylistyce i nie ukazują całych ciągów ulicznych dom po domu, od strony fasad.

Aparat fotograficzny i negatywBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Nadal nie wiemy, jakiego rodzaju aparatu używał Stefan Kiełsznia. W artykułach i wywiadach z fotografem pojawiała się wzmianka o aparacie Rolleiflex, ale zdjęcia wchodzące w skład kolekcji zostały wykonane na negatywie 35 mm, a Rolleiflex nie produkował przed 1939 rokiem aparatów do tego rodzaju filmów. Wydaje się znacznie bardziej prawdopodobne, że autor używał aparatu Leica (lub podobnego), w owym czasie najpopularniejszego aparatu na filmy małoobrazkowe 35 mm.

Fotografie ulicy Lubartowskiej robione były na negatywach firmy Mimosa (z siedzibą w Dreźnie), zaś zdjęcia ulic Świętoduskiej i Kowalskiej/Szerokiej na negatywach belgijskiej firmy Gavaert. Nie wiemy, niestety, na jakim negatywie wykonano zdjęcia ulicy Nowej.

Datowanie zdjęćBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

W 2010 roku analizowałem zdjęcia, próbując znaleźć na nich informacje, które dałyby się porównać ze źródłami drukowanymi, co w konsekwencji pozwoliłoby na bardziej precyzyjne datowanie fotografii. Było to bardzo żmudne zadanie, ale, na szczęście, uwieńczone sukcesem. Widoczne na zdjęciach plakaty i ogłoszenia pozwoliły na jednoznaczne stwierdzenie, że fotografie wchodzące w skład kolekcji nie zostały zrobione w 1938 roku. Porównanie treści plakatów i ogłoszeń z artykułami w gazetach z lat 30. pozwoliło na określenie daty wykonania zdjęć w okresie wcześniejszym, jesienią 1934 roku. Na fotografiach: ulica Lubartowska 9, ulica Lubartowska 1 i ulica Świętoduska 22 odnaleźć można zapowiedź dwóch walk bokserskich, które odbyły się 19 bądź 24 października w kinie Corso w Lublinie, pomiędzy bokserami z Lublina i ówczesnego Lwowa oraz rumuńskiego Dragos-Voda. Kolejnej poszlaki, że ujęcia powstały w 1934 roku, dostarcza komunikat o publicznym posiedzeniu Izby Rzemieślniczej, które odbyło się pod koniec października tego samego roku (ulica Lubartowska 15, 17; ulica Świętoduska 22).

Cel wykonania zdjęćBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Nadal nie wiemy, w jakim konkretnym celu fotografie zostały wykonane. Wiemy tylko, że nie mogły mieć żadnego związku z planami przebudowy dzielnicy żydowskiej ogłoszonymi w 1938 roku, skoro zostały wykonane kilka lat wcześniej. Przy obecnym stanie wiedzy wyjaśnienie wszystkich wątpliwych kwestii nie jest możliwe. Należy jednak mieć nadzieję, że z czasem wszystkie zagadki tej kolekcji zostaną rozwiązane, choć próba ich wyjaśnienia będzie – ze względu na niepełne już dziś zasoby – z pewnością procesem żmudnym.

Tekst opublikowany pod tytułem:
Krytyczna analiza kolekcji Stefana Kiełszni. O datowaniu zdjęć
w wydawnictwie:
Ulica Nowa 3. Stefan Kiełsznia. Historyczne zdjęcia ulic dzielnicy żydowskiej w Lublinie,
Wydawca Ulrike Grossarth dla Państwowych Zbiorów Sztuki w Dreźnie
oraz Miejskiej Galerii Sztuki Współczesnej w Dreźnie, Lipsk 2011
(publikacja w języku polskim, niemieckim i angielskim)

PrzypisyBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

  1. Wróć do odniesienia Barbara Odnous, Fotograf zaginionego miasta, [w:] „Karta” 2000, nr 31, s. 10–15.