Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Rosz Ha-Szana – obrzędy i obyczaje na Lubelszczyźnie

Rosz Ha-Szana – Dzień Przypomnienia (hebr.). To pierwszy dzień żydowskiego roku, przypadał na przełom września i października. Od tego dnia zaczynała się cywilna rachuba czasu (rok biblijny zaczynał się 21 marca).

Rosz Ha-Szana rozpoczynał 10-dniowy okres pokuty, który kończył się Jom Kippur, czyli Dniem Pojednania. Święto było upamiętnieniem stworzenia świata, a zarazem przypominało o sądzie Bożym.

Nowy Rok żydowski różnił się od Nowego Roku chrześcijan nie tylko datą, ale przede wszystkim tym, że był to dzień zadumy i skupienia, które miały rozbudzić w człowieku wierzącym świadomość jego grzeszności.

Najważniejsze święta żydowskie. Infografika
Najważniejsze święta żydowskie. Infografika (Autor: Studio Format)

Spis treści

[RozwińZwiń]

Rytuały, nakazy, zakazy podczas Rosz Ha-SzanaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

W wigilię Rosz Ha-Szana należało się wykapać, ostrzyc, włożyć nowe ubranie, lub chociaż jedną nową rzecz. Kobiety wkładały jasne sukienki, dziewczynki wplatały białe wstążki we włosy. W synagogach przykrywano aron ha-kodesz1 białą kotarą, rodały ubierano w białe okrycia. Biały kolor symbolizował odnowienie, oczyszczenie i bezgrzeszność.

Niektórzy przestrzegali dodatkowo postu. Rankiem odmawiano długie modlitwy pokutne, które trwały przeważnie do południa.

Po zmroku pobożni Żydzi udawali się do synagogi, gdzie odprawiali rytualne modlitwy. Zgodnie z tradycją w Rosz ha-Szana Sędzia Najwyższy zapisywał Żydów do „księgi życia lub śmierci”, dlatego też składano sobie nawzajem życzenia: „Obyś został zapisany i zapieczętowany na dobry rok".

Obrzęd wyrzucania okruchów do wody (Taszlich)Bezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Święto to miało swój specjalny zwyczaj, nazywany taszlisz (wyrzucisz). Pod wieczór, ale przed zachodem słońca, w pierwszym dniu trwania święta Żydzi szli nad wodę (staw, morze, rzekę itp.) i wytrząsali z kieszeni okruchy, aby tym symbolicznym gestem oczyścić się z grzechów.

Chodzili nad rzekę, wytrząsali wszystkie grzechy swoje [symbolicznie wytrzepywali kieszenie – pierwszy dzień Rosz Ha-Szana], wszystko z kieszeni wytrząsali i tak

Wyrzucano okruchy gdyż zakwas symbolizował, podobnie jak w święto Pesach grzech. Zwyczaj wrzucania okruchów do wody oparty był na słowach proroka Micheasza, który tak napisał o miłosierdziu Bożym dla ludu Izraela:

„On zwróci się ku nam i ulituje się nad nami i zmaże wszystkie nasze winy. W głębokości morskie wrzuci wszystkie przewinienia nasze”.

Zalecano także, aby w Rosz Ha-Szana nie spać w ciągu dnia, by w nadchodzącym roku nie usnęło także przypisane każdemu człowiekowi szczęście.

Święto Rosz Haszana obchodzone było na Lubelszczyżnie i w całej Polsce niezwykle uroczyście, w tym dniu nawet nie zaglądający na co dzień do synagog zeświecczeni bądź zasymilowani Żydzi przybywali tłumnie, aby dokonać skruchy i żalu za grzechy wraz z innymi wiernymi. Często wynajmowano dodatkowe lokale, aby pomieścić wszystkich modlących się.

Dźwięk szofaruBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Wigilię święta mężczyźni spędzali na studiowaniu Tory oraz żałowaniu za własne grzechy. Nadejście święta zwiastowało dęcie w szofar. Był to starodawny instrument, tradycyjnie zwołujący ludzi na zgromadzenie, na pustyni dawał Izraelitom hasło do wymarszu a także obwieszczał alarm. Wykonany z rogów baranich lub antylopy, jego przeciągły dźwięk wzywał do pokuty. Szofar nie mógł być wykonany z rogów wołu lub krowy, mimo iż zwierzęta te należą do koszernych, gdyż przypominałby o największym grzechu Izraela – bałwochwalstwie popełnionym podczas wędrówki przez pustynię (grzech „złotego cielca”).

Kobiety zwolnione były z obowiązku wysłuchania dźwięku szofaru, ale mimo to zawsze licznie przybywały do synagogi. Osoba dmąca w szofar powinna stać, nie mogła się też o nic opierać podczas wykonywania tej czynności. Przed zadęciem osoba ta powinna odmówić dwa błogosławieństwa a zgromadzeni zobowiązani byli wysłuchać ich w skupieniu i po każdym z nich odpowiedzieć Amen. Nie wolno było rozmawiać, podczas gdy rozlegał się dźwięk szofaru. Należało natomiast z uwagą przysłuchiwać się jego dźwiękowi. W szofar nigdy nie dęto podczas Szabatu, a w przypadku gdy pierwszy dzień Rosz Ha-Szana wypadał w Szabat dźwięk szofaru rozlegał się jedynie drugiego dnia święta. W wieczór Rosz Ha-Szana istniał zwyczaj anulowania wszystkich świadomie poczynionych zobowiązań, aby nie popełnić grzechu ich niewypełnienia.

Uroczystości synagogalneBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

W uroczystościach wieczornych, w synagodze, modlono się prosząc Boga o zdrowie, pomyślność dla siebie i rodziny a także ochronę przed niebezpieczeństwami. Zgodnie z tradycją wierzono, że Boże wyroki dotyczące przyszłości każdego Żyda były zapisywane w jednej z dwóch ksiąg: Księdze Życia lub Księdze Śmierci. W trakcie uroczystości synagogalnych odczytywano fragment o ofiarowaniu Izaaka, odmawiano specjalne błogosławieństwa głoszące całkowite zwierzchnictwo Boga nad światem i Jego stworzeniami oraz przypominano o konieczności zasłużenia na Jego błogosławieństwo poprzez wyrażenie żalu za grzechy, który to żal zbliża człowieka do Stwórcy.

Podczas modlitwy Szmone esre odmawiano specjalne błogosławieństwa dotyczące opieki Boga nad światem zwane Malchujot, Zichronot i Szofot, w których chwalono potęgę Wszechmocnego Boga. Podczas wymawiania słów zginamy nasze kolana i padamy na twarz wszyscy w synagodze klękali, pochylając się twarzą do samej ziemi. Żydzi zanim zgięli kolana kładli na ziemi chusteczki bądź kawałki papieru, żeby nie kłaść się bezpośrednio na kamiennej posadzce. Był to jedyny dzień w roku, w którym Żydzi modląc się klękali.

Wychodzący z lubelskich synagog, w tym szczególnym dniu napełnionych niespotykanymi na co dzień tłumami wiernych, składali sobie życzenia: le-szana towa tikkatewu – obyście byli zapisani na dobry rok i zatwierdzeni na dobry żywot.

Do synagogi chodziłam tylko wtedy jak trąbki były – dziewczyny musiały iść do synagogi słuchać jak trąbią.

Życie codzienne rodziny Hochman

W święta, w Nowy Rok żydowski itd., Żydzi przychodzili do tej bożnicy, żeby modlić się. Razem z nimi przychodzili młodzi chłopcy.

Do bardzo popularnych świąt należały także Żydowski Nowy Rok i Sądny Dzień. Wtedy wszyscy Żydzi szli na modły z aksamitnymi woreczkami, z akcesoriami do modłów. Później wracali do domu i całą rodziną jedli różne świąteczne dania i owoce, których na co dzień nie jedli: winogrona, pomarańcze i arbuzy.

Kolacja noworoczna i symbolika potraw w Rosz Ha-SzanaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Pomimo trwającej pokuty samo święto obchodzono radośnie, w gronie rodzinnym. Po nabożeństwie w synagodze w lubelskich domach zasiadano do uroczystej kolacji, przebiegającej podobnie jak uczta szabatowa – pani domu zapalała świece, pan domu odmawiał błogosławieństwo nad winem.

PotrawyBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Jako pierwszą potrawę spożywano jabłko zanurzone w miodzie. Przed jego spożyciem modlono się do Boga o pomyślność w nowym roku. Jedzono chleb świąteczny (chałkę), który zanurzano w miodzie, a nie, jak dotychczas, w soli, co miało symbolizować słodycz nowego roku. Chała spożywana podczas kolacji noworocznej była okrągła, w odróżnieniu od tej szabasowej, co symbolizowało kolisty cykl życia.

Na stole nie pojawiały się potrawy gorzkie ani kwaśne, zjadano za to symboliczne potrawy takie jak głowa barana, ryby lub innego zwierzęcia, nawiązując do nazwy święta: Rosz Ha-Szana (rosz – głowa), wierzono, że ci, którzy jeść będą głowę w nowym roku, będą głowami, a nie ogonami.

Równie symboliczne było zjadanie słodkich daktyli, których hebrajska nazwa oznacza skończy się gorycz. Jadano także granaty, których mnogie ziarenka miały symbolizować liczne w nowym roku, zasługi jedzącego.

LiteraturaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

De Vries Mzm. S. P., Obrzędy i symbole Żydów, Kraków 2007.

Fiszman-Sznajdman R., Mój Lublin, Lublin 1989.

Gal-Ed E., Księga świąt żydowskich. Warszawa 2005.

Goldstein M., Dresdner K., Kultura i sztuka ludu żydowskiego na ziemiach polskich, Warszawa 1991.

Kameraz-Kos N., Święta i obyczaje żydowskie, Warszawa 2000.

Rabin Greenwald Z., Bramy Halachy. Religijne prawo żydowskie, Kraków 2005.

Schoeps J.H, Nowy leksykon Judaistyczny, Warszawa 2007.

Unterman A., Żydzi, wiara i życie, Warszawa 2005.

Wajs K., Wajs S., Fakty i wydarzenia z życia lubelskich Żydów, Lublin 1997.

PrzypisyBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

  1. Wróć do odniesienia Zwana również „Arką Przymierza”, w synagodze szafa ołtarzowa, w której przechowuje się zwoje Tory, wbudowana zwykle we wschodnią ścianę, wskazującą symbolicznie kierunek Jerozolimy. Za: Kameraz-Kos N., Święta i obyczaje żydowskie, Warszawa 2008, s. 133.

Powiązane artykuły

Zdjęcia

Historie mówione

Inne materiały

Słowa kluczowe