Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Radio w Lublinie 1944–1945 – „Pszczółka”

Hallo! Tu Polskie Radjo Lublin!

Zabrzmiało w eterze po raz pierwszy od wybuchu wojny 10 sierpnia 1944 roku.

Poprzez wagonową radiostację Pszczółka na fali średniej 224 m i sieć radiowęzłów rozpoczęło w Lublinie swoją działalność odrodzone Polskie Radio. Było ono trzecią – po wojskowej Błyskawicy i cywilnym Polskim Radiu w powstańczej Warszawie, rozgłośnią działającą w kraju.

Spis treści

[RozwińZwiń]

Skąd „Pszczółka”?Bezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Owa „Pszczółka” była ukrytą w jednym z trzech wagonów stacją nadawczą, ustawioną przez Armię Czerwoną na bocznicy kolejowej koło cukrowni lubelskiej. Nazwa – w zależności od strony interpretującej – oznaczała albo moc nadawczą owej stacji (słabiutka i cichutka jak pszczółka– mówili jej polscy użytkownicy ), albo jej agresywną w stosunku do propagandy niemieckiej funkcję (żądli jak pszczółka – przekonywali jej radzieccy pomysłodawcy). Pierwszym spikerem czytającym program z wagonowego studia był Tadeusz Chabros, a jego antenowym debiutem – odczyt Manifestu Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego.

Zadanie zorganizowania radia w dopiero co wyzwolonym Lublinie, gdzie nie było faktycznie możliwości ani nadawczych ani odbiorczych, zostało powierzone Wilhelmowi Billigowi. Odpowiedni sprzęt (problem braku radioodbiorników rozwiązano poprzez instalowanie sieci głośników w mieście), przeszkoleni ludzie i sama Pszczółka zostały przekazane do Lublina z Moskwy. Bez wątpienia rozgłośnia ta była nie tylko oznaką odradzającego się Państwa Polskiego, ale i ważnym narzędziem propagandy w rękach władzy radzieckiej – w Resorcie Informacji i Propagandy PKWN utworzono wówczas Wydział III Radiowy, zaś polskie odcinki programowe były okienkami w ciągłej retransmisji audycji Radia Moskwa. Lubelska rozgłośnia gościła przed mikrofonem m. in. przewodniczącego PKWN Edwarda Osóbkę – Morawskiego, gen. Michała Rolę – Żymierskiego, Wandę Wasilewską.

Program radiostacjiBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Niemniej program lubelskiego radia służył nie tylko propagandzie. Przygotowywany był przez 5 działów:

  • informacji politycznej,
  • ziem wyzwolonych,
  • literacki,
  • wojskowy,
  • muzyczny.

Nadawano go w paśmie porannym, południowym i wieczornym. W godzinach 7:55-7:58 można było usłyszeć hymn, a następnie:

  • 7:58-8:00 Sygnał czasu;
  • 8:00-8:05 Komunikat;
  • 8:05-8:20 Wiadomości prasowe;
  • 8:20-8:30 Wiadomości polityczne;
  • 8:30-8:40 Program na dzień bieżący;
  • 8:40-9:00 Audycja dla dzieci;
  • 9:00-9:15 Kwadrans literacki;
  • 11:58-12:00 Sygnał czasu;
  • 12:00-12:10 Wiadomości polityczne.

We wrześniu 1944 roku nadawano już następujące bloki programowe:

  • 8:00-8:30 i 12:00-13:00 – dla miasta Lublina przez radiowęzły;
  • 17:00-20:15 audycje dla miasta Lublina emitowane w eter;
  • 20:30-21:30 – audycje dla ziem okupowanych emitowane w eter.

Lubliniacy mogli wysłuchiwać także transmisji z okolicznościowych uroczystości, jak np. defilady wojskowe czy odsłonięcie pomnika czerwonoarmistów na pl. Litewskim. Stefania Grodzieńska i Igor Sikirycki w studio przy Chopina 9

Uatrakcyjnieniu tego początkowo głównie informacyjnego programu służyło m. in. wprowadzenie cyklu wykładów popularno-naukowych, słuchowisk radiowych, audycji satyrycznych i rozrywkowych, recitali i koncertów na żywo, skrzynki poszukiwania rodzin i skrzynki życzeń.

Początkowo rozgłośnia dysponowała tylko kilkunastoma płytami gramofonowymi przywiezionymi z Moskwy, na których zarejestrowany był hymn narodowy, Rota oraz piosenki ludowe i żołnierskie. Z czasem pojawił się także sygnał stacji, do którego dobrano początek Warszawianki. Pod koniec 1944 roku nadawano także audycje w językach: angielskim, francuskim i rosyjskim.

Pierwszą zarejestrowaną audycją radiową na płytach decelitowych były nadane 31 grudnia 1944 fragmenty sesji KRN, która uchwaliła przemianowanie PKWN na Rząd Tymczasowy.

Ludzie „Pszczółki”Bezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Do osób, które z wielkim poświęceniem zaangażowały się w tworzenia Polskiego Radia, należy dołączyć także: Stefanię Grodzieńską, Jerzego Jurandota, Zbigniewa Lutogniewskiego, Janusza Minkiewicza, Joannę Poraską, Stefana Rachonia, Igora Sikiryckiego i wielu innych.

Igor Sikirycki relacjonuje sesją KRN w Lublinie, 1944Przy tworzeniu poszczególnych audycji współpracowali m. in. Mieczysław Fogg, Mieczysław Jastrun, Kazimierz Andrzej Jaworski, Anna Kamieńska, Stanisław Jerzy Lec, Zygmunt Mikulski, Leon Pasternak, Julian Przyboś, Jerzy Putrament, Artur Sandauer, Jan Sztaudynger, Adam Ważyk, Mira Zimińska. Byli to ludzie związani z radiem przedwojennym, ludzie kultury i sztuki, nierzadko żołnierze, których wyzwolenie zastało w Lublinie. Z kilku osób, które naprędce organizowały „Pszczółkę”, zrobiła się na początku 1945 roku grupa ponad 200 pracowników! Mimo, iż ich praca była symbolicznie wynagradzana tzw. „zaliczkami na pobory” (ok. 300 zł) i odbywała się w prymitywnych warunkach, wszyscy „radiowcy” podchodzili do niej z powagą i entuzjazmem.

Siedziba radiaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Pierwszą siedzibą radia był jeden pokój z biurkiem w gmachu rządowym przy ul. Spokojnej, zaś sekretariat redakcji mieścił się na ul. Krakowskie Przedmieście 62. Kolejne zaimprowizowane studio, w którym spiker oddzielony był od oczekujących wykonawców przesłoną z koców, usytuowano na drugim piętrze kamienicy przy ul. Chopina 9. Jednak szybki rozwój rozgłośni wymógł na władzy podjęcie nowych decyzji lokalowych. Polskie Radio otrzymało pomieszczenia na ul. Narutowicza 4, gdzie urządzono studio i amplifikatornię, które było tak luksusowe, że można było tam zapraszać nawet cudzoziemców.

Przedsiębiorstwo Państwowe „Polskie Radio”Bezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

22 listopada 1944 mocą dekretu PKWN zostało powołane Przedsiębiorstwo Państwowe „Polskie Radio”. Przedsiębiorstwo zyskało tym samym osobowość prawną, a zakres jego działalności obejmował: budowę urządzeń radiofonicznych i radiowęzłów, organizacje repertuaru radiowego i jego przekazywanie poprzez stacje nadawcze oraz rozwój radiofonizacji kraju. W rzeczywistości instytucja ta podlegała Resortowi Komunikacji, Poczt i Telegrafów– w zakresie rozbudowy technicznej, zaś w sprawach organizacyjno - programowych Resortowi Informacji i Propagandy.
Kontrola radziecka nad Radiem Polskim nie ograniczała się jednak tylko do spraw formalno - programowych. 15 sierpnia 1944 roku Armia Czerwona wydała obwieszczenie nakazujące ludności polskiej na terenach wyzwolonych spod okupacji hitlerowskiej zdawanie „do depozytu” wszelkiego sprzętu radiowego pod groźbą surowych represji. Tragiczną ofiarą tego rozporządzenia padł Józef Baran z Kozic Górnych, u którego znaleziono części z wojskowego radioodbiornika niemieckiego. 16.X.1944 trybunał wojenny w Piaskach k. Lublina skazał go na karę śmierci przez rozstrzelanie „za złośliwe ukrywanie radioodbiorników i broni” (karę tę zamieniono na 25 lat zesłania).

„Plan radiofonizacji” miasta LublinaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Problem braku domowych radioodbiorników, a tym samym wpływu na społeczeństwo zamierzano rozwiązać poprzez tzw. „plan radiofonizacji” miasta Lublina i Lubelszczyzny. Odpowiednie głośniki miały znaleźć się w pierwszej kolejności w lokalach użyteczności publicznej, na ulicach, a następnie w blokach mieszkalnych i lokalach prywatnych. Plan, który zaczęto wdrażać z końcem grudnia 1944 roku przebiegał następująco: ustawia się w danej miejscowości aparat odbiorczy – normalnie, tylko odpowiednio większy i lepszy. Przy nim – wzmacniacz. Od wzmacniacza druty prowadzą do głośników ulicznych i mieszkaniowych. W mieszkaniach jest kontakt i mały głośnik. Gdy otworzymy kontakt, usłyszymy przez głośnik nadawaną audycję. Ta sieć radiowa tworzona na wzór sowiecki zakładała docelowo pojawienie się głośnika radiowego w każdym domu.

„Pszczółka” opuszcza LublinBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Od połowy stycznia 1945 roku można było już rozpocząć otwieranie ośrodków Polskiego Radia w innych miastach wyzwalanej Polski. Wraz z wojskiem wyruszyły do Warszawy, Łodzi, Krakowa grupy operacyjno - techniczne, których zadaniem było przygotowanie emisji programu antenowego oraz uruchamianie radiowęzłów i megafonizacji ulicznej. 25 stycznia odezwało się „Polskie Radio Kraków”, w marcu 1945 dyrekcja PR oraz radiostacja „Pszczółka” zostały przeniesione do Warszawy, a 17 marca Warszawa przejęła antenę ogólnopolską. W Lublinie pozostał tymczasowo jedynie nadajnik krótkofalowy. Wraz z utratą statusu miasta stołecznego, Lublin utracił i stołeczną rozgłośnię. Tym samym zakończył się okres powojennej „potęgi radiowej” Lublina.

 

Opracowanie: Dominika Jakubiak

LiteraturaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Fornal S., Anteny nad Bystrzycą, Lublin 1997.