Obrzędy rodzinne - Między "tym" a "tamtym" światem
Poronienie to śmierć nienaturalna – powstrzymanie rozwijającego się życia; zatem spowodowanie kłopotów duszy, która z dawnego swego miejsca pobytu już odeszła i zaczęła się przedostawać do nowego. Konsekwencją poronienia byłoby bezcielesne pozostanie duszy na „tym” świecie. Nie wróżyłoby to nic dobrego ani dla żyjących, ani dla duszy. Wierzono bowiem, iż siłą zatrzymane na ziemi dusze porońców są wyjątkowo złośliwe i nieżyczliwe ludziom. Pozbawione możliwości życia, przy niedopełnieniu względem nich obrzędów umożliwiających odejście, stawały się postaciami demonicznymi. Dusza martwego płodu, porońca lub niechrzczeńca egzystowała np. jako krasoludek, a dusza kobiety zmarłej w okresie ciąży lub podczas połogu stawała się mamuną. Istoty te, to ci którzy wyszli w sensie biologicznym i nie wyszli w sensie obrzędowo-magicznym ze stanu poprzedniego, a nie weszli w sensie obrzędowo-magicznym i weszli w sensie biologicznym do stanu następnego; czyli innymi słowy: ci, którzy usytuowali się poza jakimkolwiek określonym stanem i – z innego punktu widzenia – w paru stanach jednocześnie, a więc w permanentnej mediacji.