Obrzędy rodzinne - "Chrzest z wody"
Gdy dziecko było bardzo słabe, babka chrzciła je z wody, przy czym długo utrzymywano w tajemnicy jego imię, by nikt mu nie zaszkodził. Nawet jeśli dziecko nie przeżyło, wierzono, że ochrzczone z wody nie stanie się pokutująca duszą, lecz znajdzie się w raju, gdzie jego opiekunką będzie Maria.
Jeśli dziecię nieochrzczone umrze, to aniołowie piorunami odstraszają je od nieba i wtedy przylatują pośród burz i błyskawic w postaci ptaszków, podobnych do jaskółek, do domów i stodół i chowają się pod strzechy, odzywając się żałośnie: „krtu, krtu!”. Kto z żyjących ludzi usłyszy, to powinien prędko przeżegnać grzmiącą chmurę znakiem krzyża św. i wymówić wyrazy chrztu („ja cię chrzczę w imię Ojca…”,itd.) , wtenczas burza ustaje, a zbawiona dusza z chmur ulata do nieba. Jeśli zaś ten ktoś nie wymówi owych słów i nie zrobi znaku krzyża, to chmura goni za uciekającą duszą dziecka i strzela do niej piorunem (Udziela M., Medycyna i przesądy lecznicze ludu polskiego, Warszawa 1891, s. 74-75.)