Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Krzysztof Penderecki (1933–2020)

Krzysztof Penderecki, urodził się 23 listopada 1933 w Dębicy, zmarł 29 marca 2020 roku w Krakowie, polski kompozytor, dyrygent i pedagog muzyczny; Kawaler Orderu Orła Białego.

Krzysztof Penderecki (1933–2020)
Krzysztof Penderecki podczas pobytu w Lublinie w 2012 roku, fot. P. Sztajdel

Spis treści

[RozwińZwiń]

ŻycieBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Ludwik Erhardt w Spotkaniach z Krzysztofem Pendereckim pisze, że sukces kompozytora jest wypadkową trzech czynników: talentu, pedagoga i momentu historycznego1. W takim myśleniu widać jeszcze echa filozofii pozytywistycznej. Aby nadać tej biografii rys nieco bardziej romantyczny dodajmy do tej triady jeszcze jeden element − przypadek, który w pewnym momencie zadziałał przy pomocy kobiety. Jednak po kolei.

Krzysztof Penderecki urodził się 23 listopada 1933 roku w Dębicy, oddalonej około sto kilometrów od Krakowa. Jego rodzina pochodziła z Kresów, babka ze strony ojca była Ormianką, natomiast dziadek Niemcem. Młody Penderecki, choć pobierał lekcje gry na pianinie, nie przejawiał zdolności muzycznych i został dość szybko odesłany przez nauczycielkę, po latach powie o niej z typową dla siebie dezynwolturą: „Nigdy nie zapomnę strasznej rudej baby, która uczyła mnie gry na pianinie”2.

W trakcie pobierania nauki w szkole średniej, zdarzył się pierwszy przypadek, który zaważył na przyszłości Pendereckiego. Jego ojciec otrzymał w prezencie skrzypce. Syn zapragnął naśladować rodzica i instrument ten szybko stał się jego pasją. Nie wzbudziło to większego zainteresowania ze strony reszty rodziny. Młody Krzysztof znany był ze słomianego zapału: jednego dnia chciał zapisać się do marynarki, drugiego zarzekał się, że pójdzie na Akademię Sztuk Pięknych. Niezrażony sceptycyzmem najbliższych kupi własne skrzypce i zawzięcie ćwiczył.

Wtedy zdarzył się kolejny przypadek: szkolna koleżanka, która darzyła go szczególnym uczuciem, podarowała mu na imieniny sonaty solowe Bacha. Kierowała nią opatrzność, lub − jeśli kto woli − kobieca intuicja, gdyż nie mając sama pojęcia o muzyce, przesądziła tym darem o muzycznej karierze swego przyjaciela − pisze Ludwik Erhardt w Spotkaniach z Krzysztofem Pendereckim3. Wtedy to Krzysztof Penderecki na poważnie zaczął się interesować muzyką poważną.

Początkowo uczył go ociemniały nauczyciel fizyki – Stanisław Mitka. Szybko przeszedł pod opiekę innego nauczyciela, Stanisława Darłaka, który prowadził własny zespół dęty. Uczeń zapragnął pójść w ślady mistrza i sam zaczął zarabiać grając na weselach, co spotkało się z ostrym sprzeciwem ze strony ojca. Ostry sprzeciw rodziny wzbudziły plany Krzysztofa odnośnie studiów. Ojciec widział w nim przyszłego prawnika lub architekta. Syn wybrał jednak karierę artystyczną. Wyjechał do Krakowa, gdzie zaczął brać lekcje gry na skrzypcach u Stanisława Tawroszewicza, jednocześnie ucząc się przedmiotów teoretycznych. Wstąpił po roku do Średniej Szkoły Muzycznej, do klasy skrzypiec, ale zapał do gry minął mu dość szybko. Skoncentrował się na teorii. Zdarzył się kolejny przypadek, być może jeden z najważniejszych przypadków w historii polskiej muzyki, jak pisze Erhardt4. Spotkanie z Franciszkiem Skołyszewskim − matematykiem, fizykiem, muzykiem i pianistą w jednej osobie − zaważyło na dalszych losach młodego Pendereckiego w największym stopniu. To Skołyszewski nauczył go myśleć muzycznie i rozbudził w nim zmysł kompozytorski.

Penderecki krakowską Średnią Szkołę Muzyczną ukończył w zaledwie dwa lata i w 1954 rozpoczął studia kompozytorskie w Wyższej Szkole Muzycznej. Trafił pod skrzydła Artura Malawskiego. Relacja z nowym nauczycielem nie była już tak harmonijna jak ze Skołyszewskim. „Ja się nigdy nie zgadzałem z Malawskim” – powtarzał później wielokrotnie kompozytor. W trakcie studiów w WSM uczęszczał również na wykłady Tadeusza Sinki i Romana Ingardena prowadzone na Uniwersytecie Jagiellońskim. Na rok przed ukończeniem studiów zmarł Artur Malawski. Penderecki na ostatnie miesiące edukacji konserwatoryjnej został przydzielony do klasy Stanisława Wiechowicza.

W roku 1959 Penderecki wypływa na szersze wody. Jego partytury − Strofy, Psalmy Dawida i Emanacje − zajmują trzy pierwsze miejsca w prestiżowym konkursie młodych Związku Kompozytorów Polskich.

W roku 1965 wchodzi w związek małżeński z Elżbietą Solecką. Trzy lata później rozpoczyna budowę domu na Woli Justowskiej w Krakowie, w którym mieszkał na zmianę ze szwajcarskim Locarno.

Początek lat 70. przynosi wiele zmian. W roku 1972 Penderecki został rektorem Akademii Muzycznej w Krakowie (dawnej Wyższej Szkoły Muzycznej, do której uczęszczał). Równolegle pracuje w Yale University School od Music. Od tego też roku rozpoczyna karierę dyrygenta. W swojej karierze prowadził m.in. Monachijską Orkiestrę Filharmoniczną, Norddeutscher Rundfunk Orchester w Hamburgu, Mitteldeutscher Rundfunk Sinfonie Orchester w Lipsku, NHK w Tokio, Osaka Philharmonic, London Symphony Orchestra, Sinfonia Varsovia, Philadelphia Orchestra, New York Philharmonic.

W roku 1973, zakupił podupadły dworek w Lusławicach, a właściwie pięciohektarowy park − dworek, jak sam kompozytor często zaznacza, nie był ważny. Odtąd Lusławice staną się jego Itaką, do której będzie wracał z utęsknieniem. Własne arboretum było jedną z największym pasji Pendereckiego. „Każde drzewo sadziłem sam. Komponowanie ogrodu ma dla mnie wiele wspólnego z komponowaniem utworu muzycznego”5. W Lusławicach odbyło się kilka festiwali muzycznych. Tam też powstało Europejskie Centrum Muzyki.

Od roku 1993 Krzysztof Penderecki był dyrektorem artystycznym Festiwalu Pabla Casalsa w San Juan (Puerto Rico). Schyłek wieku XX i początek XXI to okres, w którym gruntuje swoją pozycję na arenie międzynarodowej (liczne nagrody, wyróżnienia i doktoraty honoris causa).  W 2005 roku Penderecki został uhonorowany najwyższym polskim odznaczeniem − Orderem Orła Białego.

TwórczośćBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

W szkicu Drzewo wewnętrzne Penderecki dzieli swoją twórczość na dwa okresy – Iliady i Odysei. Część trojańską widzi w zafascynowaniu Awangardą, epoce młodzieńczego buntu i wiary w idee zmiany całego świata. Utwory powstające w tym okresie bazują na eksperymencie

Penderecki wskazywał na wyeksploatowanie możliwości instrumentów w klasycznym użyciu. Dlatego w Trenie z 1960 smyczki brzmią, jak instrumenty perkusyjne, a w Fluorescencjach (1962) niecodzienna artykulacja zostaje uzupełniona o dźwięki hałasu, emitowane przez piłę elektryczną, pilnik i syrenę alarmową. Zasada sonorystycznego zdziwienia polega właśnie na niezestrojeniu tych uczestników kompozycji, tak, by każdy dziwił się dlaczego został umieszczony w tym otoczeniu.

Schyłkowymi osiągnięciami artysty awangardowego są: Tren ofiarom Hiroszimy, Brygada śmierci i Stabat Mater. Utwory, które przyniosły mu międzynarodowa sławę i zapowiadały konieczność zmiany. Sygnalizowany w Stabat Mater pierwiastek sakralny po roku 1966 staje się głównym elementem strategii twórczej. Nie bez przyczyny w latach siedemdziesiątych krytyka ochrzciła Pendereckiego mianem „konia trojańskiego awangardy“.

Drugi okres wiążę się z powrotem do tradycji – podróży do Itaki. Kompozytor stara się poznać na nowo sprawdzony język przeszłości: „Wydaje mi się, że tylko przez to oczyszczenie, transmutację wszystkiego, co już istniało, można odzyskać prawdziwy i naturalny – uniwersalny język muzyki“.

Utworem przełomowym dla formowania się nowej drogi muzycznej była Pasja według św. Łukasza. Kompozytor powrócił w niej do archetypu pasji i odniósł jej cechy do męczeństwa współczesności. Ciemna i czarna strona ludzkiego życia objawia się w całej swojej okazałości, choć finał przynosi powrót jasności.

W tym okresie powstają również symfonie. Pierwsza z roku 1973 stanowi podsumowanie dwudziestoletniej przygody z muzyką, świadomej dekonstrukcji zastanego świata, by móc na jego ruinach zbudować nowy ład. Tworzenie własnej kosmogonii staje się udziałem czterdziestoletniego kompozytora, „przekroczeniem smugi cienia“. Druga symfonia powstaje siedem lat później i jest inspirowana XIX wiecznym symfonizmem. Wzorcowe rozwiązania takich twórców, jak Wagnera, Sibeliusa, czy Mahlera, zostają połączone z osobistymi doświadczeniami Pendereckiego. W przeciwieństwie do Symfonii I, w Wigilijnej nie chodzi o konstrukcje świata, ale o opisanie dramatu egzystencji.

Spotkał się również z oskarżeniami o eklektyzm, podyktowany rzekomo mechanicznym zlepianiem elementów. Penderecki odpierał zarzut stwierdzeniem, że według niego muzyka jest jednoczesnym przeżyciem różnych porządków tradycji.

Pod koniec życia Penderecki skłaniał się ku kameralistyce, w której wybierał głos ściszony i udział kilku instrumentów.

Kompozycje (wybór)Bezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

1953 – Sonata na skrzypce i fortepian.

1958-59 – Emanacje.

1959-60 – Anaklasis.

1959-60 – Wymiary czasu i ciszy.

1959-61 – Tren Ofiarom Hiroszimy.

1960 – Quartetto per archi no. 1.

1961 – Polymorphia.

1962-63 – Stabat Mater.

1963 – Brygada śmierci.

1963-66 – Pasja według św. Łukasza.

1966 – De natura sonoris I.

1967 – Uwertura pittsburska.

1967 – Dies irae. Oratorium ob memoriam in perniciei castris in Oświęcim necatorum inexstinguibilem reddendam.

1968 – Capriccio per Siegfried Palm.

1968, 2001 – Diabły z Loudun.

1970 – Kosmogonia.

1970-71 – De natura sonoris II.

1970-73 – Canticum canticorum Salomonis.

1971 – Actions.

1971-72 – Partita.

1972-73 – Symfonia nr 1.

1973-74 – Magnificat.

1974 – Przebudzenie Jakuba.

1976-78 – Raj utracony.

1978-80 – Te Deum.

1979 – Vorspiel, Visionen und Finale aus 'Paradise Lost'.

1979-80 – Symfonia nr 2 'Wigilijna'.

1980-2005 – Polskie Requiem.

1984-86 – Czarna maska.

1987 – Veni Creator.

1988-95 – Symfonia nr 3.

1989 – Symfonia nr 4.

1990-91 – Ubu król.

1990-92 – Sinfonietta no. 1.

1991-92 – Symfonia nr 5 'Koreańska'.

1994 – Sinfonietta no. 2.

1996 – Siedem Bram Jerozolimy.

2002 – Phedra.

2004 – Concerto grosso no. 2.

2004, 2007 – Symfonia nr 8 'Lieder der Vergänglichkeit'.

2007 – Katyń.

2009 – Kadisz.

2011 – Powiało na mnie morze snów… Pieśni zadumy i nostalgii.

2014 – Dies Illa.

2017 – Symfonia nr 6 "Pieśni chińskie".

2019 – Fanfara dla Niepodległej.

Wyróżnienia, nagrody, odznaczeniaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

1959 – Trzy pierwsze nagrody na konkursie młodych Związku Kompozytorów Polskich (za Strofy, Emanacje i Psalmy Dawida).

1962 – Nagroda Trybuny UNESCO za Tren ofiarom Hiroszimy; I Nagroda na konkursie kompozytorskim im. A. Malawskiego (za Kanon).

1964 – Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski z okazji 20-lecia PRL.

1966 – Nagroda im. Alfreda Jurzykowskiego w Nowym Jorku; Grosser Kunstpreis des Landes Nordrhein-Westfalen (za Pasję według św. Łukasza).

1967 – Prix Italia (za Pasję według św. Łukasza); Złoty Medal 100-lecia Sibeliusa.

1968 – Prix Italia (za Dies irae).

1970 – Nagroda Związku Kompozytorów Polskich.

1974 – Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski z okazji 30-lecia PRL.

1977 – Nagroda im. Gottfrieda von Herdera, Hamburg.

1978 – Nagroda Arthura Honeggera (za Magnificat).

1981 – Médaille de la Ville de Paris.

1983 – Nagroda im. Sibeliusa, Helsinki.

1985 – Nagroda Lorenzo Magnifico, Florencja.

1986 – Medal im. Stefanii Niekrasz od Zjednoczenia Polskich Muzyków Za Granicą.

1987 – Nagroda Karla Wolfa od izraelskiej Wolf-Foundation.

1988 – Nagroda Grammy (za nagranie II Koncertu wiolonczelowego w wykonaniu Mścisława Rostropowicza pod dyrekcją Krzysztofa Pendereckiego).

1989 – Złoty Medal im. Manuela de Falli od Accademia de Bellas Artes, Granada.

1990 – Das Grosse Verdienstkreuz des Verdienstordens der Bundesrepublik Deutschland.

1992 – Dwie nominacje do Nagrody Grammy.

1992 – Grawemeyer Music Award.

1993 – Krzyż Komandorski z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.

1997 – Crystal Award, World Economic Forum, Davos.

1998 – Nagroda Specjalna Business Centre Club, Warszawa.

1999 – Dwie Nagrody Grammy: „Best Classical Contemporary Composition” oraz „Best Instrumental Soloist Performance (with Orchestra)” (za II Koncert skrzypcowy „Metamorphosen”); Nagroda AFIM Indie Award (za Credo); Köhler-Osbahr-Stiftung Music Award.

2000 – Best Living Composer, Midem Classique, Cannes; Ordine Al Merito della Repubblica Italiana.

2001 – Nagroda Grammy „Best Choral Composition” (za Credo); Nagroda Księcia Asturii; Statuetka Złotego Hipolita Towarzystwa im. Cegielskiego, Poznań.

2002 – Nagroda Romana Guardiniego, Monachium.

2003 – Nagroda Wielka Fundacji Kultury, Warszawa; Nagroda Państwowa Nadrenii Północnej-Westfalii.

2004 – Praemium Imperiale, Japonia; Wyróżnienie w Eurokonkursie Amico Europae A.D. 2004, Warszawa.

2005 – Order Orła Białego.

2006 – Baltic Star.

2006 – Order Trzech Gwiazd, Łotwa.

2008 – Złoty Medal Ministra Kultury Armenii; Honorowe Wyróżnienie Solidna Firma 2007; Medal Leonardo da Vinci, Hanower; Order im. Bernardo O’Higginsa stopnia oficerskiego, Chile; Honorowe odznaczenie od Ambasady Boliwariańskiej Republiki Wenezueli; Honorowy Medal Thorunium, Toruń; Polska Nagroda Filmowa Orzeł 2008 w kategorii Najlepsza Muzyka (za muzykę do filmu Katyń); Doroczna Nagroda w dziedzinie muzyki od Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego; Nagroda Prezydenta Miasta Gdańska Neptun 2008.

2009 – Ordre de Mérite du Grand-Duché de Luxembourg.

2009 – Order Honorowy od Prezydenta Republiki Armenii, Erewań.

2010 – Bronze Medal, Distinguished Visitor, University of Toronto, Faculty of Music.

2011 – Nagroda Sacem dla najlepszej muzyki oryginalnej (za De natura honoris) w filmie braci Quay Maska (Międzynarodowy Festiwal Animacji Annecy 2011).

 

Zagłada w twórczości Krzysztofa PendereckiegoBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Ja się wychowałem otoczony światem żydowskim. W Dębicy był jeden kościół katolicki i pięć synagog… Pamiętam śpiewy, które dobiegały mnie z żydowskich bożnic, mam tę muzykę w uchu.

Dwie spośród swoich kompozycji Krzysztof Penderecki poświęcił tematowi Zagłady. Pierwsza z nich, to Brygada śmierci. Druga, to Kadisz. Łódzkim Abramkom, którzy chcieli żyć. Polakom, którzy ratowali Żydów.

Brygada śmierci została skomponowana w maju 1963 roku.

Powstała ona na zamówienie Polskiego Radia. Jej powstanie miało związek ze zbliżająca się 20-tą rocznica wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau (27 stycznia 1945). Jest to utwór na głos recytujący i taśmę do tekstu z dziennika Leona Weliczkera w adaptacji Jerzego Smotera. Tekst został zaczerpnięty z materiałów opublikowanych przez Centralną Żydowską Komisję Historyczną.

Dziennik Leona Weliczkera zawiera opis pracy w tzw. „brygadzie śmierci“. Był to oddział występujący w hitlerowskich dokumenach pod nazwą Sonderkommando 1005, złożony głównie z żydowskich więźniów, których zadaniem było usuwanie śladów masowych mordów. Więźniowie zmuszani byli do otwierania grobów, poszukiwania kosztowności, a następnie palenia ciał. Prawykonanie Brygady śmierci odbyło się 20 stycznia 1964 roku w Warszawie na koncercie Polskiego Wydawnictwa Muzycznego. W roli recytatora wystąpił Tadeusz Łomnicki. Wykonanie zostało wzbogacone o efekty świetlne (czerwony i niebieski reflektor). Wymowa tekstu i całej kompozycji przerastała skalę oczekiwań publiczności.

Zygmunt Mycielski napisał w „Ruchu muzycznym": Urządzenie koncertu (w dodatku z niebieskim i czerwonym reflektorem) i recytowanie takiego tekstu pod efekty akustyczne, nawet gdy je wybrał Krzysztof Penderecki jest pomyłką. Dziwi mnie, że artysta tej miary co Penderecki w ten sposób pomieszał realistyczny dokument z próbą akustycznej oprawy, która zaraz każe myśleć o dziele sztuki. Sztuka kończy się tam, gdzie się zaczyna prawdziwy realizm. Jeśli chodzi o przypomnienie tego, co się działo na świecie, to lepiej czytać po prostu taki tekst bez żadnych efektów akustycznych i nie przed publicznością, która przychodzi na koncert. Do tego nie można już niczego dodawać. Komentarze słowne czy – zwłaszcza – artystyczne zaczynają się na zupełnie innej płaszczyźnie.

"Ruch Muzyczny" 1964, nr 5.

W podobnym tonie wypowiedział się również Jarosław Iwaszkiewicz:

Straszliwy tekst zapisek cudem ocalałego jeńca, który należał do brygady palącej trupy, tysiące trupów – w wątpliwej wartości deklamacji, przy akompaniamencie wątpliwej muzyki – przekształcił się w słuchowisko przerażające w swoim barbarzyństwie i przekraczające wszelką wytrzymałość. Rzecz ta, zademonstrowana przed publicznością koncertową, siedzącą w ciepłej sali na wygodnych fotelach – zdawała się być skierowana do najgorszych instynktów ludzkich. Widzieliśmy obozowe filmy, znamy głębokie oratorium Schönberga Ocalony z Warszawy – ale właśnie na tych przykładach widzimy, jak trudne jest zachowanie w tych sprawach równowagi, jak łatwo przekroczyć niewidzialną granicę między wzruszeniem a brutalnym barbarzyństwem. Jak trzeba być ostrożnym"

Miara i waga, "Twórczość" 1964, nr 3.

Po premierze Brygady śmierci Krzysztof Penderecki na wiele lat zrezygnował z wykonywania utworu. Był on wykonany jednokrotnie w 1983 roku w Holandii. W roku 2004 kompozytor powrócił jednak do utworu:

Oczywiście że to może denerwować i bulwersować. Ale posłuchałem tego teraz z zimną krwią po tylu latach. (...) I uważam, że to jest bardzo dobry utwór. Ale rzecz wymagała dystansu. (...) Oczywiście [utwór] działa jak uderzenie młotkiem w głowę, ale tego nie dało się uniknąć. O to właśnie mi chodziło. (...) Myślę, że artysta musi przekraczać granice.

Brygada śmierci została ponownie wykonana 17 września 2011 podczas festiwalu „Warszawska Jesień".

16 marca 2012 roku utwór został odtworzony w obecności Krzysztofa Pendereckiego w Ośrodku "Brama Grodzka - Teatr NN" podczas obchodów 70. rocznicy likwidacji getta na Podzamczu. Na uroczystość zostało zaproszonych 70 osób. Po wysłuchaniu utworów Krzysztofa Pendereckiego goście wzięli udział w Misterium Światła i Ciemności, które odbyło się na placu Zamkowym.


 

LiteraturaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Erhardt L., Spotkania z Krzysztofem Pendereckim, Polskie Wydawnictwo Muzyczne, Kraków 1975.

Penderecki K., Labirynt czasu. Pięć wykładów na koniec wieku, Presspublica, Warszawa 1997.

Krzysztof Penderecki – muzyka ery intertekstualnej: studia i interpretacje, red. E. Siemdaj, M. Tomaszewski, Akademia Muzyczna, Kraków 2005.

Tomaszewski M., Penderecki – trudna sztuka bycia sobą, Znak, Kraków 2004.

Tomaszewski M., Penderecki. Bunt i wyzwolenie. T. 1 Rozpętanie żywiołów, Polskie Wydawnictwo Muzyczne, Kraków 2008.

Tomaszewski M., Penderecki. Bunt i wyzwolenie. T. 2 Odzyskiwanie raju, Polskie Wydawnictwo Muzyczne, Kraków 2009.

PrzypisyBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

  1. Wróć do odniesienia L. Erhardt, Spotkania z Krzysztofem Pendereckim, Kraków 1975, s. 7.
  2. Wróć do odniesienia M. Tomaszewski, Penderecki – trudna sztuka bycia sobą, Kraków 2004, s. 6.
  3. Wróć do odniesienia L. Erhardt, dz. cyt., s. 8.
  4. Wróć do odniesienia Tamże, s. 9.
  5. Wróć do odniesienia M. Tomaszewski, dz. cyt., s. 31.

Zdjęcia

Wideo

Inne materiały

Słowa kluczowe