Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Bolesław Prus (1847–1912) – lubelskie dzieje

Bolesław Prus, właściwie Aleksander Głowacki herbu Prus I, urodził się 20 sierpnia 1847 roku w Hrubieszowie. Rodziców stracił bardzo wcześnie (matkę Apolonię, gdy miał 3 lata, ojca Antoniego – 9 lat). Aleksandrowi i jego bratu Leonowi, studentowi Uniwersytetu Kijowskiego, przypadł wówczas spadek po rodzicach w postaci części wsi Maszów i trzystu srebrnych rubli kapitału. Natomiast opiekę prawną nad małoletnim powierzono babce – Marcjannie Trembińskiej z Puław.

 

Spis treści

[RozwińZwiń]

Przyjazd do Lublina i nauka w Powiatowej Szkole RealnejBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Po śmierci babki, jako siedmiolatek, przybył do Lublina i zamieszkał w staromiejskiej kamienicy przy ulicy Olejnej (prawdopodobnie pod numerem 6) u ciotki Domiceli Olszewskiej z d. Trembińskiej i jej męża Klemensa. 10 sierpnia 1856 roku został zapisany do czteroletniej Powiatowej Szkoły Realnej, która mieściła się przy ulicy Jezuickiej (obecnie gmach Archiwum Państwowego).


Młodziutki Olek początkowo nie był pilnym uczniem. Należał do grupy młodzieńców, którzy w określeniu profesorów byli nazywani próżniakami i urwisami. Podobno takie było w większości całe ówczesne pokolenie. Wiedzę przyswajali niechętnie, przeszkadzali w lekcji, chociaż bardzo rzadko złośliwie. Często siedzieli w kozie albo klęczeli na środku klasy. Zamiast chodzić do szkoły, woleli wagarować. Chwile wolne od nauki spędzali na grze w palanta, jeżdżeniu na łyżwach, urządzaniu kąpieli wodnych lub szermierczych walk na kije. Najciekawszą rozrywką, przynajmniej lubelskich szkół w owej epoce, były bitwy glinianymi bryłami staczane w sekrecie za rogatką lubartowską.


W tym okresie zdarzyło się Aleksandrowi wejść w konflikt z prawem. Został bowiem aresztowany przez policję pod zarzutem znieważenia grobów wskutek nieporozumienia wynikłego z zakładu o nocną wyprawę na cmentarz przy ulicy Lipowej w Lublinie.


Dla chłopca nie był także udany rok szkolny 1857/58, zakończył go brakiem promocji do klasy trzeciej. Po tym przykrym doświadczeniu Aleksander szybko się poprawił i kolejną klasę zakończył nawet z listem pochwalnym za postępy w nauce języka rosyjskiego.

Udział w powstaniu styczniowymBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

W 1861 roku wyjechał z bratem, wówczas już nauczycielem historii, do Siedlec; tam ukończył klasę piątą. Ze względu na rozruchy polityczne, jakie miały miejsce w Warszawie i na prowincji, w 1862 roku został odesłany do Puław na przymusowe siedmiomiesięczne wakacje. Szóstą klasę rozpoczął w Kielcach, jednak w marcu 1863 roku przerywał naukę, by wziąć udział w powstaniu styczniowym pod dowództwem płk. Walentego Lewandowskiego. Wkrótce po dotarciu do oddziału stoczył bój pod Garwolinem, został ranny. Ujęto go w lesie pod Krzywdą i przewieziono do Siedlec. Dzięki przychylnej postawie sędziego został uwolniony. Zamieszkał w domu sędziny. Tam odnalazła go ciotka Domicela i zabrała na leczenie do Lublina. W maju podjął dalszą walkę partyzancką w oddziale Karola Krysińskiego, w grupie powstańczej Aleksandra Czarneckiego (Bończy). 15 kwietnia w starciach pod Międzyrzecem i Dołhą jego oddział został całkowicie rozbity. Wielu powstańców zginęło, a reszta dostała się do niewoli. Aleksander nie podzielił losu kolegów – udało mu się powrócić do Kielc. Pod koniec czerwca po raz trzeci przystąpił do walk powstańczych, tym razem w zgrupowaniu „Dzieci Warszawy”, którym dowodził mjr Ludwik Żychliński. Batalię powstańczą zakończył pod dowództwem Adama Zielińskiego. W dniu 20 sierpnia (1 września według kalendarza gregoriańskiego), w potyczce, która odbyła się w Białce w okolicach Parczewa, został ranny w głowę. Nieprzytomnego i z osmalonymi oczami przewieziono do siedleckiego szpitala – groziła mu utrata wzroku. Z rosyjskiej niewoli zwolniono go ze względu na młody wiek oraz dzięki wstawiennictwu ciotki, i pozwolono wrócić do domu. Nie długo cieszył się wolnością, bo na początku 1864 roku został aresztowany pod zarzutem przynależności do organizacji wywrotowej i kontaktów z komisarzem powstańczym województwa lubelskiego. Przez kilka miesięcy więziono go na Zamku Lubelskim oraz w Koszarach Świętokrzyskich (dzisiaj jest tam gmach KUL). Do tego wszystkiego rosyjski sąd wojskowy pozbawił przyszłego pisarza tytułu szlacheckiego, a także oddał pod prawną opiekę wuja Klemensa, gdyż brat Leon zapadł na nieuleczalną chorobę psychiczną.

Edukacja w Gubernialnym Gimnazjum LubelskimBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Po zwolnieniu z więzienia Aleksander kontynuował naukę w szóstej klasie Gubernialnego Gimnazjum Lubelskiego (obecnie gmach Wydziału Pedagogiki i Psychologii UMCS na ulicy Narutowicza). Szkołę ukończył ostatecznie 30 czerwca 1866 roku z wynikiem celującym, a tym samym otrzymał upragnione świadectwo maturalne.


Program szkoły obejmował naukę religii, języka polskiego i rosyjskiego, języków klasycznych (greki i łaciny), dwóch języków nowożytnych zachodnioeuropejskich (niemieckiego i francuskiego), logiki, arytmetyki, geografii elementarnej, algebry, geometrii analitycznej, geografii powszechnej, geografii matematycznej, historii powszechnej, historii Rosji i Polski, historii naturalnej, fizyki, chemii, kaligrafii i rysunków, solidometrii, trygonometrii. W tym czasie językiem wykładowym, z wyjątkiem zajęć z języka rosyjskiego, historii powszechnej i historii Rosji, był język polski. Egzamin maturalny składał się z dwóch części: pisemnej z języka polskiego i łaciny oraz ustnej ze wszystkich przedmiotów. Absolwenci otrzymywali patent dojrzałości w języku polskim, drukowany na czerpanym papierze.

Wyjazd z LublinaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

W tym okresie przyszły pisarz, zafascynowany naukami ścisłymi, myślał o studiach w Petersburgu. Z powodów finansowych nie mógł sobie na nie pozwolić i ostatecznie wybrał warszawską Szkołę Główną. Po zdaniu egzaminów wstępnych został przyjęty na Wydział Matematyczno-Fizyczny.


W Warszawie nie było mu lekko. Zdany na własne siły, dorabiał, by móc płacić czesne za studia, jako guwerner, korepetytor, fotografik, uliczny mówca, ślusarz w fabryce maszyn, tłumacz, a nawet bankowy kasjer. W wolnych chwilach pisywał listy do gazet, które podpisywał pseudonimem Jan w Oleju.


Pogłębiające się trudności materialne zmusiły go na trzecim roku do przerwania studiów (1869). Aleksander przeniósł się do Puław, gdzie podjął naukę na Wydziale Leśnym Instytutu Gospodarstwa Wiejskiego i Leśnictwa, jednak już we wrześniu 1870 roku wrócił do Warszawy, gdyż popadł w konflikt z jednym z rosyjskich profesorów tej uczelni.

Ślub w Lublinie i pobyty w NałęczowieBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Stabilizacja w życiu Aleksandra Głowackiego nastąpiła dopiero po otrzymaniu pracy literackiej w warszawskich czasopismach. Już jako Bolesław Prus przyjeżdżał wielokrotnie do Lublina. 29 maja 1873 roku w budynku swojego dawnego gimnazjum wygłosił odczyt ,,O budowie wszechświata”, a w roku 1874 i 1875 przebywał w mieście jako sprawozdawca prasowy „Kuriera Warszawskiego”.


Rola felietonisty i zarobki osiągane z pracy dziennikarskiej pozwoliły mu na zrealizowanie planów małżeńskich. 14 stycznia 1875 roku w lubelskim kościele pw. św. Ducha (świątynia przy ratuszu) wziął ślub z Oktawią Trembińską, daleką kuzynką ze strony matki. Para nigdy nie doczekała się własnego potomstwa, natomiast ich przybrany syn, Emil w wieku 18 lat popełnił samobójstwo z powodu nieszczęśliwej miłości. Pisarz cierpiał na agorafobię (lęk przed otwartą przestrzenią). W 1882 roku Prus po raz pierwszy przyjechał do Nałęczowa. Odpoczywał w nim, leczył dolegliwości chorobowe i przy okazji tworzył swoje dzieła. Od tamtej pory miasteczko to stało się jego ulubionym miejscem wypoczynku, które odwiedzał przez kolejne 30 lat. Z Nałęczowa często jeździł do pobliskiej Bochotnicy, gdzie umieścił akcję swojej noweli Antek oraz do Puław, którym poświęcił Pleśń świata, a historię w niej zawartą umiejscowił w pobliżu puławskiej świątyni Sybilli.


Bolesław Prus w swojej twórczości często „przemycał” miejsca, ludzi i zdarzenia związane z Lublinem i jego okolicami. Sztandarowym przykładem jest Jan Mincel – kupiec i obywatel miasta Lublina, właściciel kamienicy i sklepu galanteryjno-kolonialnego przy Krakowskim Przedmieściu 4 (obecnie siedziba usług finansowych), który był pierwowzorem Jana Mincla – warszawskiego kupca korzennego z powieści Lalka.

Bolesław Prus – pisarz, prozaik, nowelista, publicystaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

Autor wybitnych dzieł literackich, takich jak Placówka (1886), Lalka (1890), Emancypantki (1894) i Faraon (1897), zmarł na zawał serca 19 maja 1912 roku dosłownie z piórem w ręku podczas pracy nad powieścią Przemiany. Został pochowany w Warszawie, na cmentarzu Powązkowskim, gdzie na pomniku wykonanym przez Stanisława Jackowskiego znajduje się wymowny napis „Serce serc”.


Bolesław Prus zasłynął jako wybitny polski pisarz, prozaik, nowelista, publicysta okresu pozytywizmu, współtwórca polskiego realizmu, kronikarz, myśliciel i popularyzator wiedzy, działacz społeczny oraz propagator turystyki pieszej i rowerowej.


Pod koniec życia, dzięki ożywionej działalności publicystycznej, stał się wielkim autorytetem w oczach opinii publicznej. Postrzegano go jako wzorowego reprezentanta postawy zgodnej z założeniami pracy organicznej i utylitaryzmu.

 

Opracowanie: Dariusz Prażmo
 

LiteraturaBezpośredni odnośnik do tego akapituWróć do spisu treściWróć do spisu treści

G. Pauszer-Klonowska, Trudne życie: opowieść o Bolesławie Prusie, Wydawnictwo Lubelskie, 1975.
E. Pieścikowski, Bolesław Prus, wydawnictwo PWN, Warszawa 1985.
S. Fita [oprac.], Wspomnienia o Bolesławie Prusie, PIW, Warszawa 1962.
K. Tokarzówna, Młodość Bolesława Prusa, PIW, Warszawa 1981.
M. Woźniakiwicz-Dziadosz, S. Fita [red.], Bolesław Prus. Pisarz – publicysta – myśliciel, Lublin 2003.
S. Zieliński [oprac.], Bitwy i potyczki 1863–1864, wydawnictwo MN, Raperswil.
A. Nosalski [oprac.], Z dziejów Parczewa, Biała Podlaska 1998.

 

Zdjęcia

Inne materiały

Słowa kluczowe