1927. Lublin
1927 rok w Lublinie. Kalendarium.
Spis treści
[Zwiń]Wydarzenia
Powstanie Towarzystwa Przyjaciół Nauk
Duże znaczenie dla życia kulturalnego w Lublinie miało powstanie 27 maja 1927 roku Towarzystwa Przyjaciół Nauk. W ramach towarzystwa powstała też Komisja Regionalistyczna. Jej celem było ożywienie życia naukowego, zainicjowanie badań opartych na lokalnych materiałach archiwalnych i bibliotecznych, organizowanie regionalnych muzeów, wydawanie publikacji książkowych, czasopism o charakterze regionalnym. Komisja wydawała od roku 1928 własne pismo „Region Lubelski”. Jego twórcą był Feliks Araszkiewicz, a jednym z członków komitetu redakcyjnego – Józef Czechowicz. Ukazały się tylko dwa zeszyty.
Feliks Araszkiewicz (1895-1966)
Debiutancki tom poetycki Józefa Czechowicza „Kamień”
Pod koniec lipca tego roku ukazuje się nakładem „Biblioteki Reflektora” debiutancki tom poetycki Józefa Czechowicza zatytułowany Kamień, wydrukowany w drukarni „Sztuka” przy ul. Kościuszki.
Projekt okładki, układ graficzny tekstu, wybór czcionki i papieru – wszystko to było dziełem Czechowicza. Książka była odbita na grubym, szarym papierze. Pierwsza recenzja tomiku zamieszczona została w dodatku „Literatura i Nauka” do „Ziemi Lubelskiej” z 13 listopada 1927 roku. Był to tekst „O przecinku i o poezji…” Juliana Krzyżanowskiego. Tytuł artykułu był aluzją do tego, że Czechowicz pozbawił swoje wiersze znaków przestankowych. W Kamieniu były jeszcze zachowane duże litery. We wszystkich kolejnych publikowanych tomach przestrzegał już tego, aby nie było w nich dużych liter ani znaków interpunkcyjnych. Jedynie w tomie Stare kamienie (1934 r.), wydanym wspólnie z Franciszką Arnsztajnową, używał zarówno dużych liter, jak i znaków interpunkcyjnych. Był to gest wykonany w stronę Arnsztajnowej, mającej zastrzeżenia wobec sposobu publikacji wierszy przez Czechowicza. Zwróćmy uwagę na to, że wiersze Czechowicza zamieszczane w prasie codziennej, której odbiorcą był przeciętny czytelnik, posiadały duże litery i znaki interpunkcyjne. Chodziło zapewne o to, by nie szokować go awangardowymi rozwiązaniami.
Przewodnik „Stary nowy Lublin”
W tym roku pisze tekst „Stary i nowy Lublin. Krótki przewodnik po naszym mieście” przeznaczony do przygotowywanego dodatku do „Ekspressu Lubelskiego: Kalendarz na rok 1928” Znajdujemy tam m. in. krótki opis Lublina z tego okresu:
Obecnie miasto zawiera w swym obrębie szereg dzielnic, z których najbardziej ożywionemi są: ul. Krakowskie Przedmieście, mająca charakter pryncypalnej, oraz dzielnica przemysłowa (ul. Zamojska i jej okolice), gdzie ogniskuje się życie przemysłowe miasta, oraz ruch od dworca kolejowego do śródmieścia. Dworzec kolejowy został wzniesiony przez Rosjan w latach 1876/1877, podczas działań wojennych w roku 1915 zniszczony przez pożar, następnie odrestaurowany prowizorycznie. Wygląd obecny nadano mu w latach 1926/1927 podczas gruntownej przebudowy. Od dworca ulicami Foksalną i Zamojską dochodzi się do mostu żelazo–betonowego (1909r.) na Bystrzycy. Po drodze mijamy bocznice z prawej strony: Bychawską, oraz Fabryczną, prowadzącą do Zakładów budowy aeroplanów p.f. Plage i Laśkiewicz. W okolicy fabryki: cementu, eternitu, odlewnie i huta szklanna. Z lewej strony również dwie bocznice. Aleja Jagiellońska i Zygmuntowska.
Wystawa książki i pokaz ekslibrisów
W roku 1927 zorganizowano w Lublinie wystawę książki polskiej. Przy tej okazji zorganizowano też pokaz ekslibrisów, który był pierwszą tego rodzaju ekspozycją w Polsce.
Miejsca
Dom Żołnierza
W roku 1927 ukończono budowę Domu Żołnierza, z materiału pochodzącego z rozbiórki soboru na pl. Litewskim.
Elektrownia miejska
Rozpoczęcie budowy elektrowni miejskiej. Była ona prowadzona w latach 1927–1928. Elektrownię zlokalizowano na terenie Kośminka przy ul. Długiej. Energia rozprowadzana była kablami podziemnymi wysokiego i niskiego napięcia oraz napowietrznymi liniami niskiego napięcia. W pierwszym dziesięcioleciu odzyskania niepodległości miasto nie posiadało elektrowni komunalnej. W Lublinie istniały wówczas 24 prywatne elektrownie, powiązane z zakładami przemysłowymi, które dostarczały prąd także do domów mieszkalnych.