Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Ośrodek „Brama Grodzka - Teatr NN” w Lublinie jest samorządową instytucją kultury działającą na rzecz ochrony dziedzictwa kulturowego i edukacji. Jej działania nawiązują do symbolicznego i historycznego znaczenia siedziby Ośrodka - Bramy Grodzkiej, dawniej będącej przejściem pomiędzy miastem chrześcijańskim i żydowskim, jak również do położenia Lublina w miejscu spotkania kultur, tradycji i religii.

Częścią Ośrodka są Dom Słów oraz Lubelska Trasa Podziemna.

Stacja dziesiąta - Kraków

KRAKÓW

31 lipca, godz. 10.00-12.00
1 sierpnia, godz. 16.00-19.00
Tor 9, peron 1

Historia

1968
11 marca - na Rynku odbył się wiec studencki. Żądano przestrzegania swobód Konstytucyjnych, ukarania winnych brutalnych akcji milicji i zwolnienia aresztowanych.

13 marca - MO brutalnie rozpędziła wiec studencki i wdarła się na teren Uniwersytetu Jagiellońskiego.

1977
15 maja - pogrzeb zamordowanego przez SB studenta UJ Stanisława Pyjasa. Po pogrzebie odbyła się wielotysięczna manifestacja studentów. Odczytano deklarację o utworzeniu Studenckiego Komitetu Solidarności. Wkrótce zalążkowe SKS powstały w Warszawie, Wrocławiu, Poznaniu i Szczecinie.
Założenie piewszego Studeckiego Komitetu Solidarności (podobne pojawiły się w pięciu najważniejszych ośrodkach akademickich kraju).

Lato'80-81
14-17 sierpnia - aresztowania działaczy Studenckiego Komitetu Solidarności. SB dokonała serii rewizji i pobić osób kolportujących „Robotnika”. Osoby zatrzymane i aresztowane zwolniono 1 września.
17 sierpnia Utworzono MKS. Sformuowano 21 postulatów strajkowych. Gierek wysłał wicepremiera Tadeusza Pykę w celu rozpoczęcia rozmów z delegacjami przedsiębiorstw z pominięciem MKS-ów.

19 sierpnia - strajk nocnej zmiany Wydziału Mechanicznego Kombinatu Huty im. Lenina (HiL).

20 sierpnia - ponowny strajk HiL. Huta została otoczona kordonem milicji w celu uniemożliwienia komunikacji między poszczególnymi zakładami.

21 siepnia - wysunięcie postulatów. Obok żądań płacowych były i społeczno-polityczne. Domagano się utworzenia wolnych związków zawodowych.

22 sierpnia - strajk ostrzegawczy w Zakładach Budownictwa Maszyn i Aparatury im. Szadkowskiego. Strajkują Krakowska Fabryka Armatury i Krakowska Fabryka Kabli.

25 sierpnia - do strajku solidarnościowego przystąpił transport wewnętrzny HiL. W Przedsiębiorstwie Budownictwa Energetycznego „Elbud” w Krakowie młody tokarz Ryszard Majdzik rozpoczął strajk. Po kilku godzinach przyłączyła się do niego cała załoga. Tak rozpoczął się sześciodniowy, najdłuższy w Małopolsce strajk okupacyjny.

26 sierpnia - powstanie Komitetu Strajkowego Huty im. Lenina wyrażający spolidarność z protestującym Wybrzeżem. Wysunięto 41 postulatów.

29 sierpnia - Komitet Strajkowy HiL zwrócił się do inteligencji Krakowa z prośbą o przysłanie ekspertów- dyrekcja Stoczni zgodziła się na podwyżkę płac. Komitet strajkowy postanowił zakończyc strajk. Część robotników kontynuowała strajk solidarnościowy na znak popracia dla żądań innych zakładów Trójmiasta.

17 września - spotkanie komitetów związkowych całego kraju. Cel - zdecydować o kształcie organizacyjnym ruchu. Ostatecznie utworzono jeden ogólnopolski Niezależny Samorządny Związek Zawodowy (NSZZ) „Solidarność”. Na czele powołanej wówczas Krajowej Komisji Porozumiewawczej (KPP) „Solidarność” stanął Wałęsa.



Dziennik pokładowy

31 lipca 2005

9:30
Ostatnie przygotowania. Dziś ruszamy wcześniej. Ale działamy tylko do 12. Będziemy zwiedzać miasto. Wczoraj było już na to za późno.

10:00
Zaczynamy. Dworzec Główny w Krakowie. Tor 9, peron 1, sektor 5. Ładne miejsce, dużo uśmiechniętych ludzi. Niektórzy z nich zatrzymują się, pytają, chcą wiedzieć.

10:10
Margarete Geissler z Niemiec. Pracuje w fundacjach polsko-niemieckich. Lato '80? Organizowała zbiórki żywności dla strajkujących Polaków. Polska dziś? To straszne, że tak dużo młodych ludzi wyjeżdża, by pracować za marne napiwki. Polska jest w uśpieniu.

11:40
"A kiedy wagon będzie w Katowicach?... Już był... Mam dwóch synów. Żaden z nich nie uświadamia sobie tego, co się stało. Chciałam, żeby zobaczyli ten wagon."

12:00
Na dzisiaj koniec. Zaczynają nas odholowywać na bocznicę. A my do Krakowa!

1.08.05. Kraków

Siostry moje, ulice,
Chcę wam dziś miłość wyznać
Wy jesteście moja ojczyzna
Mój deszcz i wiatr, i śnieg...

Od rana zwiedzaliśmy miasto. Wąskie uliczki zapełnione, zalepione wielobarwnym tłumem turystów. Pośród tego my, bez czarnych koszulek, trochę bardziej incognito.

16:00
"Z szeregu zer łatwo stworzyć łańcuchy." Szymon maluje peron przed wagonem. Dziś ten sam, co wczoraj - 1, tor 9, sektor 5.
Piotr M. czyta wiersze Josifa Brodskiego przez "Radio Pamięć":
Mógł ich uśmiercić więcej, niż wyżywić umiał
lecz nie wybrał żadnego z tych dwu wyjść. Gdy umarł została po nim próżnia...

16:15
Milena zaczyna opowiadać o wagonie. Dziś przez mikrofon. Płynie tłum. Czasem ktoś się zatrzyma, zapyta, coś przyniesie.

16:30
"Dobrze, że jeszcze pamiętacie... Pracowałem w Hucie imienia Lenina. Byłem geodetą. Dwukrotnie mnie zamykali na 48 godzin. Ale nie byłem przy pacyfikacji huty. Pracowałem wtedy na dziennej zmianie.
W stanie wojennym huta stawała dwa razy - 13 i 31 dnia każdego miesiąca. 5 może 6 tysięcy ludzi w tym uczestniczyło. Wychodziliśmy z zakaładu, a tam czekały na nas już kordony ZOMO."

16:45
Magda i Tomek z Gdyni. O lecie '80 wiedzą z książek. Ale nie wiedzieli, że działo się coś jeszcze poza Gdańskiem, poza stocznią. Dziś? "Na posiadanie jakiś autorytetów jesteśmy za starzy. Za starzy o jedno pokolenie."

Stoi na stacji oddział milicji
slilny i zwarty, pełen ambicji,
bój się milicji, bój się milicji, bój się milicji, bój się...
stoi i sapie, dyszy i chrzęści
wśród łbów zakutych pały i pięści
w łeb anarchistę, w łeb ekstermistę, w łeb syjonistę.
Już ledwie myślą, już ledwie czują
lecz oni nigdy nie zastrajkują.
Za nimi działacze się przyczaili
tłuści, przewrotnie, obłudnie mili...

17:00
Milena dzieli się swiomi doświadczeniami. "Rozmawiałam dziś z bardzo fajnymi ludźmi. Sami młodzi. Był Niemiec studiujący na polsko-niemieckiej uczelni. Pisał pracę licencjacką o reakcji NRD na wprowadzenie w Polsce staniu wojennego. Wyobrażasz sobie!? On inaczej patrzy na Polaków. Uważa, że młodzi Polacy są bardziej aktywni, niż młodzi Niemcy. I nie wstydzą się się być patriotami.
A potem był chłopak, który przez trzy lata uczęszczał do liceum we Francji. I taka refleksja - Polakom we Francji "włącza" się patriotyzm.
Czekaj! Był jeszcze maturzysta. "Nie wyjeżdżam z Polski. Moi znajomi też nie. Po prostu nie chcę."

17:10
Magda 10 lat, Klaudia 13 lat, Magda 12 lat. "Mama pracuje na dworcu. Sprzedaje bajgle. Możemy napisać coś i wrzucić do skrzynki?"

17:40
Młody ksiądz z olbrzymim plecakiem, chłopak z radiem, kobieta w sukience w kwiaty, malarz w usmarowanym białą farbą uniformie, bliźniaki ściśnięte w dwudzielnym wózku, dziewczyna z punkową fryzurą, stary kolejarz...

18:00
Bogdan Kuźmicz. "Pamiętam wydarzenia w Szczecinie. Jak ZOMO zaatakowało stoczniowców. Stan wojenny był potrzebny. To, co udało się "Solidarności" jest dla was, dla młodych. My z tego nic nie mamy."

18:15
"Byłem wtedy na Akademii Medycznej. Na wydziale mikrobiologii organizowaliśmy "Solidarność". A słyszeliście o kapelanie "Solidarności" Andrzeju Zalewskim? Był z robotnikami w hucie."

18:20
Monika i jej kultowa tabliczka "Malkontentom mówimy NIE".

18:40
Wszyscy sa zgodni co do jednego - w żadnym z miast, które do tej pory udało nam się odwiedzić, nie spotkaliśmy tylu młodych ludzi chcących rozmawiać, dzielić się swoimi przemyśleniami co do Polski 2005 roku. Niesamowite.

19:00
Koniec. Ostatnie rozmowy, zdjęcia, opowieści. Zaraz biegniemy na kolację do jednej z małych restauracyjek a potem... Zagórz. Wyjazd o 23:50.

Anna Dąbrowska