Najbliższa rodzina i dom rodzinny - Edward Skowroński-Hertz - fragment relacji świadka historii [TEKST]
Urodziłem się w Sanoku 20 czerwca 1920. Ojciec był wojskowym, był oficerem. Był
przeniesiony z jednego do drugiego miasta. Jeżeli pamiętam, to [mieszkaliśmy] tylko
na Śląsku, w Bielsku. A ostatni nasz pobyt był w Lublinie od 1924 roku mniej więcej.
Myśmy byli dużą rodziną – czterech braci i siostra przybrana. Najstarszy [brat] to był
Maksymilian, drugi był Adolf. Ten Maksymilian był adwokatem, a drugi brat, Adolf, był
doktorem. Izrael Hertz to był profesorem i był, jak to powiedzieć, szagrir [hebr.
ambasador]. [Był] ambasadorem w krajach Afryki, gdzie nie było kontaktów
osobistych. Myśmy dostali dziewczynkę małą, którą wzięliśmy do domu. To znaczy
[to była] siostra moja. To znaczy adoptowaliśmy [ją]. [Nie z ochronki]. Ja sądzę, że to
było raczej z rodziny dalekiej. Ordynans też [był]. Mieliśmy kiedyś ordynansa Żyda...