Nauka krawiectwa i praca w zakładzie krawieckim przed wojną - Marian Milsztajn - fragment relacji świadka historii [TEKST]
Jak jeszcze chodziłem do szkoły, niedaleko nas w jednym z domów nad rzeczką był
stolarz, z synem jego chodziłem do szkoły. Byłem kiedyś u nich w domu. Jak
skończyliśmy szkołę, wszedłem tam zobaczyć, jak pracuje. To pytałem ojca tego
kolegi: – Mogę przyjść trochę pomóc pracować? A on: – Proszę bardzo. Pomyślałem,
że będę może stolarzem. Dał mi szlifować części mebla. Pracowałem kilka dni. On
opowiadał ojcu, że ja chcę być stolarzem i ja godzinę, dwie pracuję tam u niego. To
ojciec pytał: – Dlaczegoś nie mówił, że chcesz być stolarzem? Potem mu mówiłem: –
Nie chcę już być stolarzem, to jest za ciężkie. Nie byłem taki wielki gibor [hebr.
bohater – red.]. No, to mówiłem: – A może będę krawcem. To jeszcze się ucząc,
chodziłem na Krawiecką do kogoś z rodziny. On był taki krawiec, który tylko...