Lubelski Klub Literacki - Józef Zięba - fragment relacji świadka historii [TEKST]
Byłem związany z Lubelskim Klubem Literackim. W 1957 roku z inspiracji Klubu
przygotowałem i wydałem siedem tomików powielaczowych wierszy. Jeszcze nie było
wydawnictwa. Sprzedawaliśmy je na kiermaszu na Krakowskim Przedmieściu. To
była nawet trochę sensacja.
Mirka nieraz prosiliśmy o czytanie naszych wierszy na spotkaniach autorskich w
Klubie Literackim czy gdzieś indziej. Tam czytał nawet wiersze Edwarda Stachury na
wieczorze autorskim. Stachura nie był wtedy dysponowany i Mirek go wyręczył....