Marzec 1968 roku - Ryszard (Rami) Weiler - fragment relacji świadka historii [TEKST]
Pamiętam, kolega mojego taty był wtedy dyrektorem całej Petrochemii w Płocku, to
była w Polsce największa inwestycja swojego czasu, i go wyrzucili w [19]68. On
mówił zawsze, że ma w swoim albumie chyba więcej zdjęć z Gomułką, niż Gomułka
sam, i go wyrzucili. W Lublinie tak dużo się nie działo. Na początku w ogóle nie
wiedzieliśmy, o co chodzi. Mieliśmy zajęcia wtedy na uczelni i przyszedł rektor, wtedy
rektorem był Podkowa, i powiedział, żeby pójść do jakiejś sali wykładowej, zebrać się
w innym budynku. I to największy strach był, bo tam trzeba było nakładać na buty
takie filcowe [ochraniacze], ale nam się nie zawsze chciało, bo to jednak w samych
butach wygodnie. I pamiętam, ten Podkowa stał tak przy wejściu i myśmy się
strasznie bali, bo nie mieliśmy tych kapci. Ale on miał coś innego w głowie, tak że w...