Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Marianna Turek

Marianna Turek - fotografia świadka historii
Marianna Turek - fotografia świadka historii (Autor: Turek, Marianna (1937- ))

Ukończyła szkołę handlową. W latach 1963-1972 pracowała jako ekspedientka w lubelskim ?Pedecie?. Do 1972 roku mieszkała w Bełżycach. W latach 1972-1978 mieszkała w Stegnie koło Pasłęka, gdzie prowadziła sklep spożywczy. Od 1978 roku mieszka w Lublinie, prowadziła wypożyczalnię sukien ślubnych. Od kilku lat jest na emeryturze.

Marianna Turek - relacja świadka historii

Marianna Turek opowiada o latach 1941?1945 spędzonych w Bełżycach, prześladowaniu i masowych egzekucjach Żydów bełżyckich, przyjęciu żydowskiego niemowlęcia i wychowywaniu dziecka wraz z najmłodszym braciszkiem pani Marianny. Wspomina także powojenne losy uratowanej Rywki oraz jeszcze jednej Żydówki, niejakiej ?Pani Zosi?, które wyemigrowały do Izraela.

Czytaj więcej

Marianna Turek - relacja świadka historii

Marianna Turek opowiada historię Ryfki Goldiner ? żydowskiej dziewczynki ukrywanej przez swoich rodziców, Stanisława i Helenę Wiślińskich, w Bełżycach. Wiślińscy wraz z dziećmi: Zofią, Piotrem , Bogdanem i Marianną w okresie okupacji przenieśli się z rodzinnej Konopnicy do Bełżyc. Zamieszkali w domu przy ulicy Lubelskiej, należącym do dziadka Ryfki ? Szmula Fersztmana. W lutym 1943 roku Helena Wiślińska urodziła syna Ryszarda . W samym czasie na świat przyszła Ryfka, dziecko Szlomo i Maszy Goldiner. Wiślińscy zdecydowali się wsiąść Rywkę - nazywaną przez nich Hanią - gdyż łatwo mogli wytłumaczyć przed osobami postronnymi jej pochodzenie. Opowiadali po prostu, że Wiślińska urodziła bliźniaczki. Choć o prawdziwym pochodzeniu Ryfki w Bełżcach wiedziało dużo ludzi, nikt ich nie wydał. Ryfkę odwiedzał potajemnie jej dziadek, który wraz z rodzicami Rywki ukrywał się w ziemiance na terenie gospodarstwa Marianny i Stanisława Ostrowskich w pobliskim Radawczyku. Po zakończeniu wojny rodzice Ryfki zabrali ją od rodziny Wiślińskich i wyjechali do Palestyny. Przez wiele lat utrzymywali z nimi kontakt, a dziadek Ryfki w dowód wdzięczności ofiarował Wiślińskim swój dom, w którym w okresie okupacji przechowywali jego wnuczkę. Staraniem Marianny Turek jej rodzice (pośmiertnie) oraz siostra Zofia odznaczeni zostali medalem Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata. Uroczystość odbyła się w Lublinie, 8 listopada 2002 roku. Wiślińscy pomogli również innej osobie pochodzenia żydowskiego ? nazywanej przez nich Zosią (naprawdę nazywała się Pola Gruber), która mieszkała razem z nimi. Przeżyła okupację i po wojnie wyjechała z Polski.

Czytaj więcej