Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Robert Rogowski

Robert Rogowski - fotografia świadka historii
Robert Rogowski - fotografia świadka historii (Autor: Nawratowicz, Marek (1977- ))

Robert Rogowski urodził się 7 maja 1936 roku w Krasnymstawie. Po zdaniu matury w 1954 roku przeprowadził się do Lublina i rozpoczął studia medyczne. Po dwóch latach je przerwał i zgłosił się do Operetki Lubelskiej, gdzie przez jeden sezon tańczył w zespole baletowym. Następnie pracował jako aktor w Estradzie Lubelskiej. Ukończył studia z historii sztuki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował jako kierownik domu kultury w Chełmie, a w międzyczasie ukończył również dwuletnie studium reżyserii dla teatrów amatorskich w Krakowie u Lidii Zamkow i Leszka Herdegena. W czasie urlopu dziekańskiego przez rok pracował w lubelskim Biurze Wystaw Artystycznych, gdzie organizował wystawy m.in. Hasiora i Beksińskiego. W swoim dorobku zawodowym ma ponad dwadzieścia instytucji. Pracował m.in. jako szef propagandy w Związkach Ochotniczej Straży Pożarnej, jako specjalista od reklamy w Społem oraz nauczyciel sztukatorstwa w szkole budowlanej na ulicy Słowiczej. W latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych był mocno zaangażowany w życie kulturalne Lublina. Był współtwórcą poetyckiej Grupy Rampa, kabaretu „Sex”, należał do Studenckiej Grupy Plastyków „Inops”oraz do teatru studenckiego na KUL. Jako poeta debiutował w 1958 roku w „Kamenie”. Jest autorem kilku tomików poezji, m.in. Ballada zamojska (2003), Listy z bliska (2012) oraz Obrazy z daleka (2012).

Robert Rogowski - relacja świadka historii

Pierwsza z pięciu części rozmowa z Robertem Rogowskim dotyczy przede wszystkim życiorysu pana Roberta. Mówi o studiach na medycynie i historii sztuki oraz omawia kilka z ponad dwudziestu instytucji, w których pracował. Opowiada m.in. o Operetce Lubelskiej, w której tańczył w zespole baletowym, o pracy aktora w Estradzie Lubelskiej, o organizowaniu wystaw w BWA czy pracy jako szef propagandy w Związkach Ochotniczej Straży Pożarnej. Robert Rogowski wspomina poetycką Grupę Rampa, której był współtwórcą, oraz przytacza interesującą historię o powstaniu jej nazwy, którą wymyślił z kolegami w czasie rozładowywania wagonów z piasku na bocznej rampie. Opowiada również jak kiedyś wyglądały wieczory poetyckie. Robert Rogowski należał również do Studenckiej Grupy Plastyków „Inops” oraz do teatru studenckiego na KUL. Ostatnia część rozmowy to wspomnienia dotyczące klubu Nora, w którym bywał codziennie. Mówi o pracownikach oraz stałych bywalcach, atmosferze oraz organizowanych tam wydarzeniach (wystawach, wieczorach poetyckich a nawet choinkach dla dzieci).

Czytaj więcej

Robert Rogowski - relacja świadka historii

Druga część rozmowy z Robertem Rogowskim dotyczy w głównej mierze jego działalności i zaangażowania w studenckie życie kulturalne i towarzyskie. Opowiada m.in. o początkach kabaretu „Sex”, którego był współtwórcą, wspomina swoich kolegów, piwnicę w której występowali oraz pamiętny skecz pt. „Striptiz”. Wspomina malarzy z Grupy Zamek, z którymi się przyjaźnił oraz mówi o Domu Kultury na Zamku Lubelskim. Dalsza część wspomnień to różne anegdoty z bujnego życia towarzyskiego, które kwitło w lubelskich kawiarniach i restauracjach. Mowa m.in. o kawiarni Regionalna, Staromiejska, Kaczuszka, Karaś czy Fafik. Robert Rogowski opowiada także o Empiku, w którym można było poczytać gazety i o Środowiskowym Klubie Studenckim „Arcus”, do którego chodził na potańcówki.

Czytaj więcej

Robert Rogowski - relacja świadka historii

Trzecia rozmowa z Robertem Rogowskim to w dużej mierze wspomnienia i anegdoty o różnych postaciach z życia kulturalnego Lublina lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych. Pan Robert przytacza zabawną anegdotę o rzeźbiarzu Sławomirze Mieleszko, który na wystawę w BWA zrobił popiersie pana Roberta z nosem w kształcie prącia. W „odwecie” pan Robert wykorzystując tzw. wolne afisze zapowiedział wystawę rzeźby piekarniczej artysty pod tytułem „Kup pan chałę”. Robert Rogowski wspomina swoich znajomych i przyjaciół, m.in. Mirosława Dereckiego, Jana Popka, Andrzeja Mroczka, Kazimierza Grześkowiaka oraz Edwarda Stachurę, z którym kłócił się o poezję francuską. Na koniec mówi o placu Litewskim i Baobabie. Przypomina młodzieńczy wybryk malarza Zygmunta Bobołowicza, który wraz z kolegą próbował zrobić podkop od strony szaletu miejskiego i wysadzić w powietrze pomnik Zwycięstwa.

Czytaj więcej

Robert Rogowski - relacja świadka historii

Czwarta część rozmowy z panem Robertem Rogowskim to spotkanie, w czasie którego pan Robert opisuje rodzinne zdjęcia i pamiątki. Przedwojenne fotografie przedstawiają m.in. ojca z Ochotniczą Strażą Pożarną, której był komendantem, sprowadzony z Anglii motocykl ojca – BSA 250, pieska Ciapka oraz walec drogowy i robotników w czasie budowy drogi w stronę Zamościa. Najstarsze zdjęcia pochodzą z okresu I wojny światowej i są to armata pod Marną i ojciec jako ogniomistrz oraz zdjęcia rannych żołnierzy z lazaretu w Niemczech. Więcej uwagi pan Robert poświęca Lidze Morskiej i Kolonialnej, której jego ojciec, Edward Rogowski, był wiceprezesem w Krasnymstawie. Omawia również grypsy przesyłane przez ojca z obozu w Oświęcimiu oraz oficjalny telegram z Oświęcimia zawiadamiający o śmierci ojca. Wśród rodzinnych dokumentów znajduje się również list informujący o nakazie uiszczenia opłaty za spalenie w piecu zwłok ojca.

Czytaj więcej

Robert Rogowski - relacja świadka historii

Piąta, ostatnia, część rozmowy z Robertem Rogowskim, dotyczy najwcześniejszego okresu jego życia, tj. dzieciństwa spędzonego w Krasnymstawie. Pan Robert wspomina swoich dziadków i pradziadków, przytacza rodzinne historie, m.in. o dziadku Nestorowiczu, który na tyłach idącej na Berlin 2. Armii pędził samogon, albo o pradziadku ze strony matki, który był poszukiwaczem złota, a pod Chabarowskim budował most. Ciekawie opowiada o przedwojennym Krasnymstawie, wspomina swoich żydowskich sąsiadów, m.in. lekarza Lickindorfa, mówi o sklepach, cukierniach i składach aptecznych. Przywołuje postać znanego felczera Gawryłowa oraz żebraka i dziada kościelnego Dominika, u którego pod łóżkiem, po jego śmierci, znaleziono bardzo dużo pieniędzy. Dziecięce wspomnienia to również sytuacje takie jak kradzież kilku kostek cukru z parapetu Żydówki, czy uwolnienie psów złapanych przez hycla. Wspomnienia z okresu okupacji to m.in. ukrywanie się w schronie w ogrodzie w czasie bombardowań we wrześniu 1939 roku, oraz wejście Rosjan do Krasnegostawu w czasie wyzwolenia. Z tego czasu zapamiętał szczególnie zapach onuc i potu żołnierskiego od Rosjan, którzy spali w poprzek łóżka razem z małym panem Robertem.

Czytaj więcej