Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Jerzy Kiełbowicz

Jerzy Kiełbowicz - fotografia świadka historii
Jerzy Kiełbowicz - fotografia świadka historii (Autor: Czajkowski, Tomasz)

Jerzy Kiełbowicz urodził się 28 czerwca 1931 roku w Łęcznej i tam spędził dzieciństwo, do 1941 roku. Następnie wraz z matką i siostrą (ojciec w 1938 roku wyjechał do Francji, wybuch wojny uniemożliwił podróż pozostałej części rodziny do Paryża, ojciec nie mógł również wrócić do Polski) na pięć lat przenieśli się do pobliskiej miejscowości Kijany, gdzie matka zajmowała się dzierżawioną piekarnią. W 1946 roku wrócili do Łęcznej. Jerzy Kiełbowicz rozpoczął edukację w wieku sześciu lat w szkole powszechnej w Łęcznej. Kontynuował naukę w Kijanach, po czym wrócił do gimnazjum w Łęcznej. Od 1947 roku mieszka w Lublinie, gdzie ukończył Gimnazjum i Liceum Biskupie. Po maturze rozpoczął studia polonistyczne na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim, następnie przeniósł się na Wydział Prawa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, który ukończył w 1955 roku. Do czasu rozpoczęcia aplikacji adwokackiej pracował w Związku Młodzieży Wiejskiej. Aplikację ukończył w 1963 roku i od tego czasu był adwokatem w Lublinie. W 1973 roku został dziekanem Rady Adwokackiej w Lublinie i pełnił tę funkcję do 1979 roku. Następnie przeniósł się do Warszawy. Był członkiem władz w Naczelnej Radzie Adwokackiej, później pracował w Ministerstwie Sprawiedliwości i został sędzią Sądu Wojewódzkiego w Warszawie, a jednocześnie delegowanym do pełnienia obowiązków dyrektora Biura Adwokatury i Radców Prawnych w Ministerstwie Sprawiedliwości. W 1990 roku przeszedł na emeryturę i ponownie zamieszkał w Lublinie. Tu – jeszcze przez dwa lata – wykonywał zawód adwokata i ostatecznie przeszedł na emeryturę. Jest prezesem Regionalnego Stowarzyszenia Zwolenników Kremacji.

Jerzy Kiełbowicz - relacja świadka historii

Do spotkania, a w konsekwencji nagrania relacji Jerzego Kiełbowicza, doszło w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” przy okazji uroczystości poświęconych lubelskiemu poecie Józefowi Czechowiczowi. Autor relacji jest prezesem Regionalnego Stowarzyszenia Zwolenników Kremacji, które doprowadziło do wybudowania kolumbarium na cmentarzu ewangelicko-augsburskim przy ulicy Lipowej w Lublinie. Po porozumieniu z Urzędem Gminy Lublin i z prezydentem miasta zbudowano drugie kolumbarium, w którym złożono ziemię z miejsca przy Poczcie Głównej w Lublinie, gdzie zginął Józef Czechowicz. Jerzy Kiełbowicz urodził się w 1931 roku w Łęcznej. Najwięcej miejsca w swojej relacji poświęca właśnie temu miastu, wspomina jego charakter, zabudowę i polsko-żydowskich mieszkańców z okresu przedwojennego, a także przemiany, jakie tam zaszły po 1939 roku. Warto zapoznać się z fragmentami dotyczącymi dwudziestolecia międzywojennego w Łęcznej, gdyż dają one nie tylko wyraźny, barwny i interesujący obraz podlubelskiego miasteczka, ale również ukazują realia codziennego życia tamtejszej społeczności. Wybuch wojny zmienił życie w całej Polsce; dla autora wiązał się z niemożnością wyjazdu do ojca przebywającego i czekającego na rodzinę we Francji, z trudnościami materialnymi, nad którymi musiała zapanować jego matka, oraz z zagładą ogromnej części sąsiadów, przyjaciół, sklepikarzy – ludzi pochodzenia żydowskiego, spotykanych przed wojną każdego dnia. W relacji zostało opisane getto w Łęcznej oraz egzekucja Żydów. Na zakończenie pojawia się fragment opisujący spotkanie Jerzego Kiełbowicza z paryskim sklepikarzem, którego wuj wychował się i żył w przedwojennej Łęcznej. Z oczywistych powodów musiał ją opuścić, jednak nigdy o niej nie zapomniał i często z sentymentem wspominał Łęczną.

Czytaj więcej

Zdjęcia