Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Ewa Eisenkeit

Ewa Eisenkeit - fotografia świadka historii
Ewa Eisenkeit - fotografia świadka historii (Autor: Minars, Esther)

Ewa Eisenkeit - relacja świadka historii

Ewa Eisenkeit z domu Szek opowiada o domu rodzinnym na Szerokiej 40 w Lublinie należącym do rabina Szlomy Eigera i o zamieszkujących tam sąsiadach. Wspomina życie religijne – wizyty w synagodze Maharszala, otwarcie lubelskiej jesziwy, pogrzeb rabina Majera Szapiry, ślub kuzyna. W relacji mowa o rodzinie – rodzicach, dziadkach, kuzynach – z której większość nie przeżyła wojny. Z przedwojennego Lublina pamięta kawiarnie, Ogród Saski, czekolady Wedla, a także wyroby piekarnicze i świetlicę im. Józefa Piłsudskiego. Wspomnienia wojenne dotyczą pobytu w getcie lubelskim, a także udanej próby opuszczenia go 14 marca 1942 roku, w przeddzień rozpoczęcia akcji likwidacyjnej. Ewa Eisenkeit opowiada również o próbie wyciągnięcia z getta rodziny, której nie udało się jednak uratować. Ważną rolę odgrywają wspomnienia o ludziach, którzy zapewnili jej schronienie, narażając własne życie. Mowa również o sytuacji po zakończeniu działań wojennych w Lublinie i okolicach – powrocie do Lublina po wejściu Rosjan, pomocy Polskiego Czerwonego Krzyża. Przywołany jest obraz ruin dzielnicy żydowskiej, gruzowiska w miejscu rodzinnego domu i synagogi Maharszala, wszechobecnej pustki. Wspomnienia w tej części opowieści dotyczą utrzymywania się z handlu prowadzonego między Lublinem a Łodzią, historii poznania męża, ślubu i wyjazdu z Polski – najpierw do Niemiec, później Francji, Izraela i w końcu do Ameryki. W relacji pojawia się też temat wpływu przeżyć wojennych na późniejsze życie.

Czytaj więcej

Ewa Eisenkeit - relacja świadka historii

Ewa Eisenkeit z domu Szek opowiada o domu rodzinnym na Szerokiej 40 w Lublinie – o panujących w nim zwyczajach, obchodzonych świętach, stosunku rodziców do służby i osób gorzej sytuowanych od nich, wymienia lokatorów kamienicy należącej do rodziny rabinów Eigerów. Z pamięci wydobywa obraz ulicy Szerokiej z jej sklepami, licznymi piekarniami, przywołuje smaki i zapachy, wspomina aptekę Szeligi na rogu Szerokiej i Kowalskiej, a także sklep z produktami zagranicznymi, w którym można było kupić orzechy z całego świata. Mowa także o przedwojennych rozrywkach – lubelskich kinach czy włoskiej lodziarni na Kościuszki. Ewa Eisenkeit wspomina szkołę powszechną i gimnazjum humanistyczne, którego nie ukończyła ze względów finansowych. Przedwojenny Lublin pozostał w jej pamięci miastem ruchliwym, gwarnym i ludnym, do którego przyjeżdżano z okolicznych wsi po zakupy. Ewa Eisenkeit mówi o przeczuciach związanych z wybuchem wojny, różnicy zdań wśród rodziny na temat wyjazdu za Bug, o wkroczeniu Niemców do Lublina i bombardowaniu katedry, o prześladowaniu ludności żydowskiej. Wspomina również o kolaborantach, wśród których byli także Żydzi. W relacji mowa też o licznej rodzinie: rodzicach, siedmiorgu rodzeństwa, dziadkach, kuzynach, z których nikt nie przeżył wojny, a ich losy w większości pozostają nieznane. Rodzina, związana przed wojną z branżą piekarniczą, podczas wojny nadal zajmowała się wypiekaniem chleba, który zapewniał podstawowe wyżywienie. Aby pomóc w utrzymaniu i wyżywieniu rodziny, Ewa Eisenkeit opuszczała getto i wędrowała po podlubelskich wsiach, sprzedając tam towary dostarczone z Lublina, a do getta przynosząc jedzenie. Kiedy getto zostało zamknięte, udało jej się z niego wydostać i ukryć na wsi z zamiarem sprowadzenia tam reszty rodziny. Z tym okresem wiążą się wspomnienia o ludziach, którzy zapewnili jej schronienie, narażając własne życie, przywoływane są również przypadki wydawania Żydów przez Polaków. Relacja dotyczy także powojennych losów – powrotu do Lublina, korzystania z pomocy Polskiego Czerwonego Krzyża, poczucia osamotnienia, próby odnalezienia rodzinnego domu. Ewa Eisenkeit przywołuje obraz ruin dzielnicy żydowskiej, gruzowiska w miejscu jej domu i synagogi Maharszala, wszechobecnej pustki. Kolejnymi tematami tej części opowieści jest utrzymywanie się z handlu prowadzonego między Lublinem a Łodzią, historia poznania męża, ślub i wyjazd z Polski – najpierw do Niemiec, później Francji, Izraela i w końcu do Ameryki.

Czytaj więcej

Ewa Eisenkeit - relacja świadka historii

Ewa Eisenkeit z domu Szek mówi o przedwojennym Lublinie, posiłkując się mapą i dawnymi fotografiami miasta. Opowiadając o poszczególnych ulicach dzielnicy żydowskiej, wspomina jej mieszkańców, sklepy, piekarnie, ich właścicieli, a także charakterystyczne miejsca, np. Psią Górkę. Mimo upływu lat wspomnienia Ewy Eisenkeit są żywe i obrazowe. W rozmowie uczestniczy córka Ewy Eisenkeit, Esther Minars.

Czytaj więcej

Ewa Eisenkeit - relacja świadka historii

Ewa Eisenkeit z domu Szek opowiada o wkroczeniu Niemców do Lublina, bombardowaniu katedry, prześladowaniu ludności żydowskiej. Relacja dotyczy również obozu pracy na Lipowej, skąd Ewa Eisenkeit uciekła i wróciła do getta. Część relacji poświęcona jest próbom utrzymania rodziny podczas pobytu w getcie lubelskim, czemu służyć miał handel na podlubelskich wsiach, gdzie miała być też sprowadzona rodzina. Z getta udaje się wyjść jedynie Ewie Eisenkeit, która przez resztę wojny ukrywa się u znajomych gospodarzy. Z tym okresem łączą się wspomnienia o ludziach, którzy uratowali jej życie. W relacji mowa także o sytuacji powojennej – zatrzymaniu się po powrocie do Lublina na Lubartowskiej 8, nadziei na spotkanie znajomych osób, poczuciu osamotnienia, próbie odnalezienia rodzinnego domu. Przywołany zostaje obraz zgliszczy dzielnicy żydowskiej, wszechobecnej pustki. Ewa Eisenkeit wspomina również o utrzymywaniu się z handlu prowadzonego między Lublinem a Łodzią, ryzyku związanym z przemieszczaniem się koleją, wyjeździe z Polski do Berlina. Porusza również problem tożsamości narodowej i religijnej.

Czytaj więcej