Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Josef Bass

Josef Bass urodził się 20 lutego 1923 roku w Lublinie w domu przy ulicy Królewskiej 4. Rodzice – ojciec Jechiel Bass pochodził z Węgrowa, a matka Cypora (Fajga), z domu Warman, urodziła się w Wojsławicach. Josef Bass miał siostrę bliźniaczkę – Helę, oraz dwie starsze siostry – Hankę i Balbinę. Rodzina Bassów mieszkała w domu przy ulicy Żmigród 5. Ojciec był kupcem, importował ze Śląska węgiel. Na rogu ulicy Królewskiej i Żmigrodu mieli skład węgla. Aż do kryzysu gospodarczego w 1930 roku rodzinie powodziło się dosyć dobrze. W wieku trzech lat Josef Bass rozpoczął naukę w chederze, a następnie w Prywatnym Gimnazjum „Kultura” założonym przez Chaima Glasberga, do którego chodził aż do wybuchu wojny. Jako młody chłopak zapisał się do organizacji syjonistycznej Hanoar Hacijoni. Pierwsze dwa lata okupacji niemieckiej spędził z rodziną w Lublinie. W wyniku napływu uchodźców żydowskich do Lublina przyjęli do swojego mieszkania dwóch chłopców i jedną dziewczynkę. Po utworzeniu getta przenieśli się na ulicę Rybną, a następnie, po zmniejszeniu jego granic, na ulicę Krawiecką. W maju 1941 roku Josef Bass uciekł z Lublina razem z dwoma kolegami na wschód. Został złapany przez Rosjan i osadzony w więzieniu Brygidek we Lwowie, gdzie był przetrzymywany jako szpieg przez siedem tygodni, aż do wybuchu wojny niemiecko-rosyjskiej. Kiedy Niemcy zaczęli zbliżać się do Lwowa wydostał się z więzienia, dzięki czemu uniknął masowego mordu dokonanego przez NKWD na więźniach politycznych. Stamtąd udało mu się przedostać aż do granicy perskiej. W Namanganie w Uzbekistanie spędził kolejne lata, aż do zakończenia wojny. Poprzez Związek Polskich Patriotów udało mu się odnaleźć dwie starsze siostry, które uciekły z Lublina tuż po wybuchu II wojny światowej. Razem z siostrami wrócił do Polski w 1946 roku. Jedna z sióstr zamieszkała w Wałbrzychu, a druga we Wrocławiu. Nie mogąc znaleźć pracy w Polsce, z pomocą syjonistycznej organizacji żydowskiej wyjechał do Paryża. Po dwóch latach, w 1950 roku wyjechał do Izraela.

Josef Bass - relacja świadka historii

Josef Bass wspomina dzieciństwo w przedwojennym Lublinie, dom rodzinny przy ulicy Żmigród 5 oraz mieszkających tam sąsiadów – rodziny Grende, Sztrasbergerów, Tenkinów oraz Zakrojczyków. Opowiada o swoich rodzicach - Jechielu i Cyporze Bass, o dziadkach ze strony matki których odwiedzał jako dziecko w Wojsławicach, o dwóch starszych siostrach – Hance i Balbinie oraz o siostrze bliźniaczce – Heli. W relacji mowa o nauce języka starohebrajskiego i modlitw w chederze oraz o gimnazjum Glasberga, do którego chodził aż do wybuchu II wojny światowej. Dużo miejsca poświęca interesowi ojca, który importował węgiel ze Śląska i miał składy węgla na Żmigrodzie. Josef Bass mówi o młodzieżowej organizacji syjonistycznej – Hanoar Hacijoni, do której zapisał się jako młody chłopak, a także o innych partiach i organizacjach politycznych, które funkcjonowały w przedwojennej Polsce. Relacja dotyczy również okresu II wojny światowej i okupacji niemieckiej w Lublinie. Josef Bass wspomina bombardowanie Lublina i pożar katedry, wjazd czołgów oraz wejście żołnierzy niemieckich do miasta, których widział idących gęsiego ulicą Zamojską. W pamięci zapisał się szczególnie jeden Niemiec, który przyszedł na podwórko szukając wody i ostrzegł ich, aby uciekali, „bo za dwa tygodnie przyjdą ludożercy”. Josef Bass pamięta rabowanie majątków żydowskich przez Niemców, którzy zabierali wszystko co się dało i składowali to w kinie Corso. Dużo miejsca poświęca wielkiej łapance zorganizowanej 19 czerwca 1940 roku, w święto Bożego Ciała, kiedy to Niemcy aresztowali ponad 800 osób wychodzących z kościoła. Dalsza część relacji dotyczy ucieczki z Lublina w maju 1941 roku, przeprawy przez wschodnią granicę, aresztowania przez Rosjan i osadzenia w więzieniu Brygidek we Lwowie. Josef Bass opowiada o przesłuchiwaniach, o wydostaniu się z więzienia, kiedy Niemcy zbliżali się już do Lwowa, przejściu aż pod granicę perską i zamieszkaniu w Namanganie w Uzbekistanie. W relacji mowa także o powojennych losach – odnalezieniu dwóch sióstr, powrocie do Polski w 1946 roku, wizycie w Lublinie, krótkim pobycie we Wrocławiu i w Wałbrzychu, wyjeździe do Paryża, a stamtąd do Izraela.

Czytaj więcej