Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Korzenie rodzinne - Andrzej Wojciechowski - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Przebywając za granicą, prowadziłem badania genealogiczne. Korzystałem z archiwów Salt Lake City w stanie Utah [w USA], które zawierały mikrofilmy z ksiąg metrykalnych. Kościół mormonów prowadził i w dalszym ciągu prowadzi taką akcję. To służy im głównie do celów religijnych, ale korzystają z tego ludzie z całego świata. Udało mi się dotrzeć do najstarszych zapisów zawartych w księgach metrykalnych kościoła świętego Marcina [w Zemborzycach], gdzie moja rodzina swoje korzenie może prześledzić dzięki zapisom archiwalnym do połowy XVII wieku. Z tego...

Czytaj więcej

Pobliskie oddziały partyzanckie - Bolesław Szacoń - fragment relacji świadka historii Tekst

[W czasie wojny] narobiło się organizacji, tak jak w teraźnim rządzie: Armia Ludowa, [Armia] Krajowa, Bataliony Chłopskie, Narodowe Siły Zbrojne, Gwardia Ludowa. [Do] Gwardii Ludowej [należeli] najtwards[i] komuni[ści]. Ale Armia Ludowa, Armia Krajowa [i] Bataliony Chłopskie były sobie przyjazne. Na Kolonii [Drugiej znajdowało się] gniazdo partyzanckie. [Tam] słoma była niewynoszona, tylko jedn[i] odjeżdża[li], dru[dzy] [przy]jeżdża[li]. Taka kołomyjka partyzancka. [Przebywała] tam przeważnie Armia Krajowa, [ale] jaki oddział wjechał, to tam kwaterował. Partyzan[ci] nazywa[li] to Londyn[em]. Nie byłem partyzantem, ale tak[im] go[ńcem]:...

Czytaj więcej

Wkroczenie Rosjan do Gałęzowa - Bolesław Szacoń - fragment relacji świadka historii Tekst

[Rosjanie] wjecha[li do Gałęzowa] 23 [lipca]. Ukrywali[śmy] się w krzakach, po polach. Jak wjecha[li] Ruskie, to wszystko wylazło i [było] powitanie. Rzucało się [im] kwiatki. Każden szedł do domu, bo nastąpiło wyzwolenie. O godzinie piątej rano, [kiedy] wschodziło słonko, w krzakach słyszeliśmy ogromny huk. Nie wiedzieliśmy, co [się stało. Okazało się, że] jeszcze pięć [niemieckich] czołg[ów] uciekało przed Rosjanami i już koło Kraśnika się z [nimi] spotkały. Ruski siedzi[ał] na armacie, na lufie [i] gra[ł] na harmoszce. Kawalerzysta je[chał] na...

Czytaj więcej

Ofiary wojny z Gałęzowa - Bolesław Szacoń - fragment relacji świadka historii Tekst

Nastała wojna. Tutaj, w naszym otoczeniu, wojna nie zrobiła wielkich zniszczeń. Były wypadki, [że] złapa[li] tego, tamtego. Z rąk niemieckich zginęło paru z Gałęzowa: Tubek, Korba, Bronisław Wargocki. Później paru zginęło w zamieszkach partyzanckich. Po wyzwoleniu, w [19]45 [i 194]6 rok[u] zgin[ęli]: Paweł Pietrzak, Wojciech Szacoń, Ignac Gadzała, Adam Grabczyński. [Mój ojciec (Wojciech Szacoń) zginął] 6 kwietnia [19]46 roku, nieco przed siódmą. Ojciec siał w polu owies, bo [była] wczesna wiosna. Przyszedł do domu. Miał jeszcze rozsiać kawałek i pójść...

Czytaj więcej

Dom rodzinny w Gałęzowie - Bolesław Szacoń - fragment relacji świadka historii Tekst

Urodziłem się w Gałęzowie 25 października 1929 roku. Po roku rodzice prze[nieśli się] ze mną na Kolonię [Drugą]. Kiedyś się nazywała Kolonia Baraki, później przechrzcili ją na [Gałęzów-Kolonia Druga. Miałem] czterech braci. [Nasz rodzinny dom jeszcze] stoi, [choć jest] trochę poprawiony. Tylko brat tam mieszka. Rodzice już nie żyją. [Moi rodzice mieli] swoje [gospodarstwo]. Nie byliśmy boga[ci], ale nie odczuwaliśmy biedy, bo było dziesięć morgów pola, to na chleb, na życie z powodzeniem wystarczało. Matki mama miała cztery morgi. Tak...

Czytaj więcej