Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Przeprowadzka ze wsi do miasta to była awans - Barbara Bogdańska - fragment relacji świadka historii Tekst

Z początku była olbrzymia trudność ze zdobyciem mieszkania. Powstała chyba w latach 60., jako pierwsza w ogóle w Polsce - Lubelska Spółdzielnia Mieszkaniowa, LSM. [Zarządzał tym] pan, którego pamiętam z dzieciństwa, bo przyjaźnił się ze znajomymi rodziców - pan Stanisław Kukuryka. Później był ministrem rolnictwa, ale to on założył LSM, a zaczęło się to od osiedla Mickiewicza. Oczywiście mieszkanie w spółdzielni mieszkaniowej trzeba było kupić, natomiast na mieszkanie komunalne czekało się dość długo. Pamiętam też jak powstawała jedna z pierwszych...

Czytaj więcej

Polskie lodówki były wytrzymałe - Barbara Bibik - fragment relacji świadka historii Tekst

Miałam Polar, polską lodówkę, kupiłam właśnie na ulicy Szewskiej w siedemdziesiątym czwartym roku. Do dzisiaj nie chodzi, ale do kwietnia chodziła. Dostałam drugą lodówkę od siostry, to ta lodówka stała bodajże ze sześć lat. No i teraz była decyzja - czy wywalić starą, czy wywalić tę, którą dostałam od siostry. Zadecydowałam [że starą], ponieważ już uszczelki i zamrażalnik zaczęły wysiadać.Odmrażanie było zupełnie inaczej. Tam trzeba było zabezpieczyć na dole, bo nie było takich miejsc, gdzie ściekała woda, tylko na przykład...

Czytaj więcej

Targ na Świętoduskiej i centrum miasta - Krystyna Modrzewska - fragment relacji świadka historii Tekst

Gospodarze przywozili mleko, śmietanę. Gospodarz szedł popić, a gospodyni stała z córką i sprzedawała: świetne sery z odciśniętą dmówką, itp. Po lewej stronie jatki. Widać trybunalską wieżę. W dół idzie ulica Szewska. Była studnia, tam poili też konie. To jest dawny widok, bo widać wieżę ciśnień. Wieżę ciśnień zlikwidowano po koniec lat 20. Zlikwidowano wieżę, bo stację ciśnień przeniesiono za koszary. Jak byłam dzieckiem, to myślałam, że wieża to książęca baszta, w której zamyka się niegrzeczne księżniczki. Tu Łabędzki. Łabędzki...

Czytaj więcej

Na Starym Mieście było pełno Żydów - Edward Krauze - fragment relacji świadka historii AudioTekst

W ogóle Stare Miasto to wszyscy unikali, bo tam same żydostwo było. To jak ktoś nie miał specjalnego interesu tam iść, to nie szedł dla samego spaceru. Brudno było, smrodliwie i Żydów pełno. Nie powiedziałbym, żebym ich specjalnie nie lubił, to nie o to chodzi. Nie było czego się bać. Smród był. Skupisko było –Lubartowska, Szewska i Stare Miasto. To było całe skupisko Żydów. To było coś innego niż chrześcijanie. Z pejsami chodzili i brody mieli. To jest jedna rzecz,...

Czytaj więcej

Za okupacji jadło się wszystko - Dariusz Machnicki - fragment relacji świadka historii Tekst

W czasie okupacji było bardzo ciężko o jedzenie, jadło się wtedy wszystko - wróbla, wronę, gołębia, nutrie, koninę. Wtedy konina była źle widziana na stołach, ale matka robiła ją dobrze i myśmy jedli. Na ulicy Szewskiej była taka jatka gdzie była tylko konina i końskie kiełbasy. Miałem kolegę ze szkoły, który trzymał nutrię i z nutrii robił kiełbasy, bardzo dobre, jak byli goście to ja nie mówiłem z czego to jest kiełbasa, że z koniny czy z nutrii, ludzie i...

Czytaj więcej

Rodzina - Leizor Lederman - fragment relacji świadka historii Tekst

Moja matka umarła w 1931 roku. I ja chodziłem do Bożnicy mówić kadysz. Myśmy mieli sklep spożywczy na ul. Szewskiej 1. Był tam budynek z drzewa. Było tam podwórze, co stawały furmanki ze wsi Motycz, Krępec. Był to sklep spożywczy, przyjechali ze wsi i kupili u nas. Żydzi potrzebują mąki. We wsi nie potrzebują mąki, bo mąka była w domu. Sól, nafta, cukier, ryż, kawy, herbata, mydło. W Lublinie jest cmentarz żydowski stary. Naprzeciw był Żyd bogaty. W lecie on...

Czytaj więcej