Chodziło tutaj o ukazanie Starego Miasta, i tutaj też prace szły dzień i noc. Przede wszystkim było widać fasady, nie wszystko co wewnątrz, było robione do końca. Oczywiście było robione to tak, żeby się nie przewracało, ale nie było remontów mieszkań wszystkich. Trybunał wtedy był całkiem inny, on inaczej wyglądał, on był później, dużo później przebudowany, bo to nie było stać, nie można było tego zrobić. Tym Starym Miastem my się bardzo cieszyliśmy, ale później się okazało, to może tak...