Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Program Historia Mówiona realizowany jest w Ośrodku „Brama Grodzka – Teatr NN” od 1998 roku. Polega on na rejestrowaniu, opracowywaniu oraz upowszechnianiu relacji mówionych dotyczących Lublina i Lubelszczyzny od dwudziestolecia międzywojennego do czasów współczesnych.

Teatr NN

Pogotowie ratunkowe przy ulicy Wyszyńskiego - Barbara Książek - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Jak zaczęłam pracować [po studiach medycznych], to pogotowie było na [ulicy] Niecałej, czyli wtedy Wyszyńskiego. Był tam taki duży budynek, który teraz został pięknie odbudowany, taki cofnięty od ulicy pałacyk piętrowy. Tam było pogotowie – straszne warunki w nim były. Tam był duży pokój, gdzie wszyscy lekarze się zbierali. Jeździłam tam w nocy, byłam na pediatrycznych dyżurach. Byli [tam] tacy lekarze, którzy przychodzili na dwudziestoczterogodzinne dyżury, więc przynosili sobie coś zawsze do jedzenia, była maszynka elektryczna, zawsze tam pachniało okropnie...

Czytaj więcej

Uzyskanie mieszkania przy ul. Niecałej 3 - Jakub Gorfinkiel - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Otóż w czasie wojny, kiedy wszyscy uciekali do Rosji, to Luba Garfinkiel i Szlojme Baum postanowili, że oni uciekają razem. Znaczy, że ta Luba się dołącza do grupy mężczyzn, którzy uciekają. A ojciec jej powiedział, że po moim trupie, tylko jeśli się ożenicie. Znaczy ja przekażę odpowiedzialność z siebie na twojego męża, wtedy możesz iść. I tak było. I oni uciekli i wrócili tu z dziećmi, dwoje dzieci się im urodziło tam. Wrócili w [19]46 roku, cali i zdrowi. A...

Czytaj więcej

Mieszkanie przy ul. Niecałej 3 - Jakub Gorfinkiel - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Myśmy się wprowadzili do mieszkania, które miało jeden pokój. To było przed wojną bardzo luksusowe mieszkanie, podzielone teraz na pokoiki takie, które były mieszkaniami. Myśmy dostali jeden pokój plus kuchnię. Kuchnie to były takie piece, tam się i gotuje i one ogrzewają i można tam spać. Ludzie nawet sobie nie wyobrażają, jak się kiedyś mieszkało. Myśmy mieli komórkę taką na podwórku, gdzie zwozili węgiel. I ten węgiel codziennie tam brało się trochę, żeby po pierwsze gotować jedzenia, a po drugie,...

Czytaj więcej

Pierwsze tygodnie w Polsce w 1958 r. - Jakub Gorfinkiel - fragment relacji świadka historii WideoTekst

Pojechaliśmy do Polski i nas wtedy repatriantów kierowano na ziemie zachodnie, bo przecież trzeba było [je] zasiedlić. Zawieźli nas do takiego punktu repatriacyjnego w Zgorzelcu, z drugiej strony jest miasto Görlitz, na samej granicy, nad Odrą. W tym mieście, ponieważ w domu myśmy mówili po ukraińsku albo po rusku, zrobili taki punkt, to co po hebrajsku się teraz mówi ulpan , [w którym] uczyli języka polskiego tych wszystkich repatriantów. I planowali skierować nas do jakiegoś miasta na zachodzie. Ja nawet...

Czytaj więcej

Żydowski dom na Niecałej 3 - Jakub Gorfinkiel - fragment relacji świadka historii WideoTekst

„Żydowski dom” na Niecałej 3 Na tej ulicy Niecałej 3, gdzieśmy mieszkali, to był taki żydowski dom. Ten dom po wojnie służył jako dom noclegowy dla Żydów, którzy się zebrali ze wszystkich [stron], wyszli z lasów czy wrócili z Rosji i dla nich nie było miejsca w Domu Pereca na Czwartku. To ludzie dostali możliwość spania tam na ulicy Niecałej 3. Przedwojenna Niecała, po wojnie była Wyszyńskiego, później Sławińskiego. W tym domu mieszkał Szyc Nachum, myśmy nazywali go Parasolnik, który...

Czytaj więcej

Żydowscy sąsiedzi na Niecałej 3 - Jakub Gorfinkiel - fragment relacji świadka historii Tekst

Tam mieszkało dosyć dużo Żydów, ponieważ przed wojną w tym domu mieściła się też szkoła dla dziewcząt żydowskich. Zdaje się, że to było gimnazjum. A po wojnie to przydzielano te mieszkania tym, co wracali do Lublina. Znaczy, mieszkania – pokoiki. Kogo ja pamiętam? Pamiętam Garana. Garan był przewodniczącym Kongregacji Żydowskiej. Człowiek wierzący. On mnie prosił, żebym ja rysował. Ponieważ ja w klubie żydowskim w Lublinie uczyłem się języka żydowskiego, znałem litery żydowskie, a Garen dla pomników musiał przygotować te napisy,...

Czytaj więcej

Lublin... grajdołek wszerz i wzdłuż - Stanisław Mrozik - fragment relacji świadka historii Tekst

[W Lublinie] czułem się jak u siebie w domu. Lublin to był – tak mogę to określić – grajdołek wszerz, wzdłuż. Dwie, trzy godziny to Lublin [można było przejść]. Teraz jest nie do porównania. W Lublinie były ulice główne, które i teraz są: Plac Litewski, Krakowskie Przedmieście. Te boczne ulice , to wszystko [przed wojną] była wioska. Pamiętam ulicę Lubartowską, tam chodziłem też, znałem i Żydków, nawet w szkole podstawowej ze mną Żydek siedział [w ławce]. Gdy mieszkałem na Niecałej...

Czytaj więcej

Szkoła w Lublinie przy ulicy Niecałej - Jakub Gorfinkiel - fragment relacji świadka historii Tekst

Przyjeżdżając do Polski, miałem jedenaście i pół roku. To był 1958 rok. Od razu poszedłem do szkoły. To była i jest szkoła przy ulicy Niecałej, przy naszym domu, nie pamiętam numeru, ale szkoły przecież nie zmieniają swojego miejsca. Szkoła była bardzo blisko od domu. Poszedłem tam do piątej klasy, bo wcześniej skończyłem cztery. Bardzo się dziwiłem. Wtedy były lekcje religii, ale mnie z nich zwalniali. Mój ojciec, chociaż przed wojną chodził do bożnicy i znał modlitwy żydowskie, to jednak coś...

Czytaj więcej

Powrót z Ukrainy do Polski - Jakub Gorfinkiel - fragment relacji świadka historii Tekst

W 1957 roku Gomułka podpisał z Chruszczowem porozumienie o repatriacji polskich obywateli ze Związku Radzieckiego do Polski. W 1958 roku tata napisał do Lublina, do kancelarii Prezydenta Miasta, że prosi, żeby potwierdzili, że był obywatelem lubelskim. Potwierdzili. Wtedy on poszedł do konsulatu Polski w Kijowie. Wydali mu zaświadczenie, że są gotowi przyjąć go jako repatrianta. Wtedy poszedł tych różnych do sowieckich urzędów i złożył podanie, że chce wracać do Polski. Wrócili w 1958 roku. Najpierw nas pognali na ziemie zachodnie...

Czytaj więcej