Krakowskim Przedmieściem poruszały się wszystkie samochody, było rondo, na którym trakcje trolejbusowe były pouczepiane. Kiedyś w jakiejś gazecie na prima aprilis pokazano tramwaj wjeżdżający w Bramę Krakowską, że będzie linia tramwajowa na Stare Miasto. Linii tramwajowej nie ma, rondo zlikwidowano jednak. Krakowskie to były przeważnie kamienice mieszkalne. Ja tylko z opowiadań mojej mamy [wiem], że przed wojną Krakowskie to był taki pasaż handlowy. [Poza tym przed wojną], też z opowiadań [mamy to] znam, były żydowskie sklepy i jak się chodziło...
Fragmenty Relacji ze słowem kluczowym "dzielnica Śródmieście"
Po przyjeździe do Lublina dostaliśmy mieszkanie na ulicy Niecałej, ono było przeznaczone dla ojca mojego. Wtedy sprawa mieszkań to była tragedia zupełna, nie było zupełnie mieszkań. My mieliśmy do wyboru na [ulicy] Chopina, ale to był parter i ojcu się to nie podobało albo na ulicy Niecałej, wtedy nazywała się chyba Wyszyńskiego. Ta ulica była w samym centrum miasta, ale ponieważ to jest jakby urwana ulica, to liczyło się na to, że będzie spokojna. Ojciec to mieszkanie wziął, no i...
W Śródmieściu delikatesy były takim punktem, do którego mnie nieraz rodzice wysyłali, żeby coś kupić. Teraz delikatesów już nie ma w tym miejscu, gdzie były. A były za kościołem ewangelickim, jeszcze dalej, róg Wieniawskiej i Krakowskiego Przedmieścia. Właściwie to tam się nawet specjalnie nie pozmieniało i nawet budynki, które tam stały przed wojną, stoją nadal.