Sprawa Marka przeciwko Lisowskiemu
Relacja woźnego, że z rekwizycji [pozwu - red.] Żyda Marka, zięcia Izraela Doktora, w domu burmistrza lubelskiego chciał nałożyć areszt na sumę 70 złp, którą Żyd zapłacił pod przymusem w związku z oskarżeniem go o kradzież przez Bartosza Stawinogę, do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez wojewodę, ale urząd burmistrzowski, „mając jakieś porozumienie cum actore [z wnioskodawcą - red.] Stawinogą i na wzgardę JMci Pana wojewody lubelskiego, przyjąć [aresztu] nie chciał'.