Kradzież 6000 butelek piwa. Firma "Haberbusch i Schiele" poszkodowana na 1800 zł.
W Lublinie przy ul. Królewskiej 15 mieści się przedstawicielstwo Zjednoczonych Browarów "Haberbusch i Schiele" którego zarządzającym jest p. Szmul Rozen. Od pewnego czasu już w przedstawicielstwie w niewytłumaczonym sposób ginęły butelki z piwem. Jak się okazało firma była systematycznie okradana przez dobrze zorganizowaną szajkę złodziejską, która skradzione butelki sprzedawała niejakiemu Garfinklowi, właścicielowi browaru "Liwonja" w Zamościu. Dotychczas nie wiadomo czy Garfinkiel kupował skradzione butelki w dobrej wierze, czy też był w zmowie ze złodziejami, którzy przezornie wywozili piwo na prowincję. (...) Według obliczeń p. Rozena skradziono 6000 butelek piwa. Firma Haberbuch i Schiele" według prowizorycznych obliczeń została poszkodowana na z górą 1800 zł. Prawdopodobnie śledztwo wykaże kto dopuścił się tych systematycznych kradzieży i jaką w tem rolę odgrywa Garfinkiel z Zamościa.